24 i 26 września chicagowscy nauczyciele szkół publicznych zdecydują czy dojdzie do strajku. W te dni odbędzie się głosowanie– poinformował Związek Nauczycieli Chicago (CTU).
Opublikowany niedawno niezależny raport zalecił 16-procentową podwyżkę dla nauczycieli w ciągu 5 lat. Burmistrz Lori Lightfoot zgodziła się mimo ogromnego deficytu miast na zwiększenie zarobków nauczycieli. Ci z kolei domagają się 15 procent podwyżki ale w ciągu trzech lat. Przewodniczący CTU, Jesse Sharkey w wydanym oświadczaniu zaznaczył, że nauczyciele CPS nie chcą strajkować jednak jeżeli zmusi ich do tego sytuacja przystąpią do akcji protestacyjnej. Po raz ostatni nauczyciele szkół publicznych w Chicago strajkowali w 2012 roku.
BK