10.1 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

PO: Żądamy odwołania wizyty polskiej delegacji w Mińsku!

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Mimo zaostrzenia represji białoruskich władz wobec opozycji i dziennikarzy relacjonujących największe od lat protesty obywatelskie, 10 kwietnia w Mińsku gościć ma delegacja polskich parlamentarzystów. Politycy PO nazywają tę sytuację skandalem i przyzwoleniem Polski na działania reżimu Łukaszenki. – Żądamy odwołania tej wizyty i zdecydowanych działań potępiających represje – domagali się w środę w Sejmie.

Przewodniczący mazowieckiej Platformy Obywatelskiej wizytę delegacji polskiego parlamentu – która reprezentować ma10 kwietnia w Mińsku nasz kraj w pracach bilateralnej polsko-białoruską grupy – skandalem, którego musimy uniknąć. – Marszałek Kuchciński zgodził się na wizytę naszych parlamentarzystów w Mińsku. Żądamy odwołania tej wizyty – kontakty powinny być ograniczone do minimum, póki tamtejsza opozycja będzie represjonowana i więziona – mówił Andrzej Halicki, podkreślając, że póki na Białorusi nie ma demokratycznie wybranych władz i nie szanuje się praw człowieka, bilateralna grupa nie powinna powstawać. Zaapelował o to do marszałka Sejmu, który obiecał zająć się sprawą. – Jeśli dwóm tamtejszym deputowanym z opozycji, oficjalnie zaproszonym przez nas na posiedzenie komisji spraw zagranicznych, nie pozwala się opuszczać kraju, a trzeciego z nich zatrzymuje się po powrocie na Białoruś, to nie można utrzymywać takich kontaktów. To oznacza akceptację tego typu działań – dodawał polityk PO.

Na skalę ostatnich represji na Białorusi zwracał uwagę jego partyjny kolega, Robert Tyszkiewicz. W marcowych protestach zatrzymano 759 osób, w tym 122 dziennikarzy. Jak mówił poseł, 11. z nich skazano na dwa tygodnie w areszcie, 14. oczekuje na rozprawy, a 10. przyznano bardzo wysokie grzywny. – Reżim Łukaszenki w sposób szczególny uderzył w niezależne media – twierdzi Tyszkiewicz, zwracając uwagę, że większość wśród najbardziej poszkodowanych stanowią dziennikarze telewizji Biełsat. – Rzetelnie pokazując skalę protestów stacja potroiła swoją oglądalność, więc władze białoruskie skierowały przeciw niej ostrze represji – mówił polityk PO, dodając, że funkcjonariusze KGB zabrali z siedziby telewizji sprzęt i komputery, uniemożliwiając realizowanie programu. Jak stwierdził Tyszkiewicz, w tej sytuacji skandalem jest odmówienie Biełsatowi przez polski MSZ wsparcia w zakresie, w którym do tej pory było ono przyznawane – według niego decyzja o zmniejszeniu nakładów z 17 do 5 milionów złotych oznacza de facto uniemożliwienie jej działania. – Brak poparcia dla Biełsatu oznacza zgodę na prześladowanie ich pracowników. Wzywamy MSZ i panią premier do wyasygnowania dodatkowych środków dla telewizji, która odgrywa kluczową rolę w demokratyzacji Białorusi – dodał poseł Platformy.

Tyszkiewicz zwrócił też uwagę, że rząd PiS ułatwia prześladowania studentów białoruskich. Do tej pory w ramach obowiązującego tzw. programu stypendialnego Kalinowskiego tamtejsi studenci mogli podjąć naukę w Polsce, w tej chwili jest on skierowany tylko do absolwentów. – Apelujemy do ministra nauki o przywrócenie go studentom, którzy są w tej chwili relegowani z uczelni i prześladowani – domagał się polityk PO.

Maciej Deja AIP, Fot. Anatol Chomicz

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520