Ciało znalezione w sobotę w jeziorze Michigan to zaginiony przed tygodniem żeglarz, który brał udział w regatach na Mackinac Island – potwierdziła policja.
53-letni Jon Santarelli wypadł za burtę Imedi około 6 mil od Navy Pier. Mimo wszczętych natychmiast poszukiwań mężczyzny nie udało się uratować. Z informacji jakie podała straż przybrzeżna wynika, że kamizelka Santarelii na zdążyła napełnić się powietrzem. W tym roku odbył się już po raz 110. rejs na Mackinac.
BK