Kilkadziesiąt osób zebrało się wczoraj by oddać hołd ofiarom piątkowej strzelaniny w Henry Pratt Company w Aurora. Odczytano nazwiska pięciu mężczyzn, zabitych przez ich współpracownika. Zginęli: Clayton Parks, Trevor Wehner, Russell Beyer, Vicente Juarez i Josh Pinkard.
45-letni Gary Martin zastrzelił ich po tym jak dowiedział się, że został zwolniony z pracy. Kolejna strzelanina ponowiła apele o zaostrzenie przepisów dla osób posiadających broń. Kongresman Sean Casten, reprezentujący Illinois w Waszyngtonie z 6. Dystryktu powiedział, że wiele osób twierdzi, ze nie należy upolityczniać tej tragedii. Jednak w jego opinii jest to konieczne by w końcu podjęto zdecydowane działania aby w przyszłości udało się zapobiec podobnym atakom. Kongresman Bill Foster przypomniał zebranym o strzelaninie na Northern Illinois University. „11 lat później wspominamy kolejne 5 ofiar strzelaniny. Widzimy łzy, pogrążonych w żałobie ojców i matki, żony, dzieci” – powiedział Foster. Zakład Henry Pratt poinformował, że zapłaci za pogrzeby pięciu zastrzelonych pracowników. Firma wznowi działalność w przyszłym tygodniu. Póki co jest otwarta ale pracownicy mogą tam spotkać się z psychologami by otrzymać wsparcie.
BK