Szczyt klimatyczny ONZ, który miał się odbyć jesienią został przeniesiony na przyszły rok w związku z koronawirusem. Ale to nie zmienia planów Komisji Europejskiej dotyczących ograniczenia emisji dwutlenku węgla (sic!). Chodzi o zwiększenie celu redukcyjnego z obecnych 40 procent do co najmniej 50, ale z zamiarem osiągnięcia 55 procent.
Mimo apeli o rewizję strategii i rezygnację z ambitnych planów w związku z koronawirusem, Komisja Europejska mówi, że choć skoncentrowana jest na walce z pandemią, to kontynuuje prace przygotowawcze w sprawie priorytetów długoterminowych takich jak Zielony Ład.
Przedwczoraj Komisja uruchomiła konsultacje publiczne w sprawie zaostrzenia celu redukcji emisji gazów cieplarnianych. Wczoraj potwierdził to także wiceszef Komisji odpowiedzialny za Zielony Ład Frans Timmermans. Napisał, że Bruksela będzie się trzymać wyznaczonych celów i prace w tej sprawie są na dobrej drodze.
Przed miesiącem unijni komisarze przyjęli projekt prawa klimatycznego przewidującego neutralność klimatyczną Unii do 2050 roku. Komisja uważa, że to wymusi większe niż dotychczas ustalone limity redukcyjne gazów cieplarnianych. Do września ma zbadać możliwości ustanowienia nowego celu na 2030 rok zwiększającego ograniczenie emisji CO2.
IAR/Beata Płomecka/w mt