Wiceprezes PKN Orlen Zbigniew Leszczyński powiedział, że mimo rosnących cen ropy naftowej, ceny paliw w Polsce są jednymi z najniższych w Europie. Podobnie jest z podatkami zawartymi w ich cenie.
Dodał, że główną przyczyną wzrostów na rynku są wyższe ceny surowca na świecie. Uzupełnił, że w ostatnim roku cena ropy wzrosła o ponad 60 procent, w tym czasie ceny paliw w PKN Orlen wzrosły o 11 procent.
Zaznaczył, że władze spółki robią wszystko, by przy rosnących cenach ropy naftowej ceny paliw na polskim rynku były jak najniższe. Zbigniew Leszczyński podkreślił, że w spółce nabrała dywersyfikacja dostaw ropy. „Również bardzo mocno optymalizujemy nasze koszty produkcji” – powiedział.
Główny ekonomista PKN Orlen Adam Czyżewski dodał, że ceny ropy są wyższe z powodu – jak się wyraził – „premii strachu”, co jest w głównej mierze związane z zerwaniem przez Stany Zjednoczone porozumienia jądrowego z Iranem. „To znaczy na razie nic się nie wydarzyło, oprócz tego, że jest podwyższone ryzyko tego, że może się coś wydarzyć, co może zakłócić dostawy” – wyjaśnił. Z tego powodu cena ropy wzrosła do prawie 80 dolarów za baryłkę.
IAR K.P. /dw