Korea Południowa i USA rozpoczynają dziś wspólne manewry wojskowe na Półwyspie Koreańskim, a Pjongjang grozi atakiem nuklearnym na obydwa kraje. Tegoroczne ćwiczenia odbywają się w szczególnej atmosferze wzrostu napięć na Półwyspie, po wielokrotnych próbach rakietowych i teście jądrowym przeprowadzonym przez komunistyczną Północ.
Wspólne manewry Korei Południowej i USA, komunistyczna Północ zazwyczaj uznaje za przygotowania do agresji na swoje terytorium. W związku z rozpoczynającymi się dziś ćwiczeniami, północnokoreańska agencja prasowa podała, że jeśli z perspektywy Pjongjangu dojdzie do „najmniejszego śladu agresji”, Korea Północna wystrzeli rakiety z głowicami nuklearnymi w kierunku Korei Południowej i USA.
W weekend władze Korei Południowej ostrzegły swoich obywateli przed możliwymi prowokacjami ze strony Północy. Według wywiadu, może dochodzić do prób uprowadzania na Północ obywateli Południa. Ma to związek z niedawną ucieczką na Południe zastępcy ambasadora Korei Północnej w Londynie.
Tomasz Sajewicz / Pekin /magos