Hokeiści Pittsburgh Penguins po raz drugi z rzędu, a piąty w historii, zdobyli Puchar Stanleya. W niedzielny wieczór pokonali Nashville Predators 2:0, co dało im zwycięstwo 4:2 w rywalizacji finałowej.
Długo wydawało się, że Predators, który w tym sezonie play-offów nie przegrali jeszcze meczu we własnej hali po regulaminowym czasie gry, podtrzymają swoją serię. Po dwóch tercjach na tablicy wyników wciąż widniał bezbramkowy remis. Sytuacja nie zmieniła się przez prawie całą trzecią część gry. Kluczowa dla losów rywalizacji była bramka Patricka Hornqvista zdobyta półtorej minuty przed końcową syreną. Dodajmy, że Szwed to były zawodnik klubu z Nashville. W końcówce Predators wycofali bramkarza, a Carl Hagelin ustalił wynik na 2:0 strzałem do pustej bramki.
TD (AIP)/fot.twitter