W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu nowelizacji Prawa o prokuraturze oraz niektórych innych ustaw. Chodzi o ustawy dotyczące sądów powszechnych, Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego.
Waldemar Buda z Prawa i Sprawiedliwości mówił, że zaproponowane przez jego klub zmiany mają usprawnić działanie wymiaru sprawiedliwości. Tłumaczył też, dlaczego do wskazania prezydentowi kandydata na pierwszego prezesa wystarczy obsadzenie 2/3 stanowisk w tej instytucji. Zatem do wyłonienia kandydatów niezbędne będzie obsadzenie 80 stanowisk sędziowskich, a nie jak do tej pory 110. „Oczywiście idealną sytuacją byłoby to, żeby to cały skład Sądu Najwyższego wybierał nowego prezesa (…), ale okazuje się, że to jest proces długotrwały, że to mogłoby przez wiele miesięcy paraliżować funkcjonowanie Sądu Najwyższego” – mówił.
Projekt wprowadza też rozwiązania, które zdaniem wnioskodawców, mają zapobiec obstrukcji postępowań nominacyjnych do Sądu Najwyższego w Krajowej Radzie Sądownictwa. Propozycja zakłada między innymi automatyczne uprawomocnienie się uchwały KRS, nawet mimo odwołania, w zakresie dotyczącym wniosku o powołanie do pełnienia urzędu sędziego Sądu Najwyższego.
Projekt zakłada również zmiany w ustawie o ustroju sądów powszechnych. Według Barbary Dolniak z Nowoczesnej, proponowane przepisy stoją w sprzeczności z ustanowionymi niedawno zasadami losowego wyboru sędziów i niezmienności składu. „I co się dzieje w tym projekcie? Ta niezmienność składu nastąpi dopiero od posiedzenia, o którym zawiadomiono strony” – mówiła. Jej zdaniem, najpierw sędzia zostanie wylosowany, a do pierwszego posiedzenia, na którym mają być strony, można zmienić skład.
Ponadto przepisy, wniesionego przez PiS projektu, przewidują doprecyzowanie zasad delegacji prokuratorów i odsyłania ich w stan spoczynku.
Kluby – Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej oraz PSL-Unia Europejskich Demokratów – wniosły o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu.
IAR/Naukowicz&Darmoros/sk