9.4 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

Piłka nożna – el. ME – Michał Pazdan: Jest dobrze, ale nie ma zbytniego spokoju

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Piłkarska reprezentacja Polski rozegra w piątek swój trzeci mecz w kwalifikacjach do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Biało-czerwoni na wyjeździe w Skopju zmierzą się z Macedonią Północną.

Kibice mogą być spokojni o Michała Pazdana, który zimą przeniósł się z Legii Warszawa do tureckiego Ankaragücü, gdzie odżył i prezentuje dobrą formę. „Wyjechałem z Polski w takim wieku w jakim chłopaki wyjeżdżali wiele lat temu, bo wtedy dopiero mogli” – śmieje się 31-letni Pazdan. „Ta runda była bardzo dobra w moim wykonaniu. Nawet nie chodzi o to, że strzeliłem 2 gole i miałem asystę, ale jeśli chodzi o grę w obronie. Liga turecka jest trochę specyficzna – bardzo dużo ofensywy, cały czas atak, zupełnie różni się to od tego co znałem z Polski. Coś nowego i fajnego dla mnie, jestem zadowolony, bo trzeba być cały czas w grze, nie ma zbytnio momentów gdy zostaje się w ośmiu za linią piłki. Bardziej wszystko jest trochę na żywioł, ale z drugiej strony to dobre dla obrońcy, bo musisz cały czas być skoncentrowanym” – podkreśla doświadczony obrońca w rozmowie z Polskim Radiem.

Reprezentacja Polski prowadzi w grupie G z przewagą dwóch punktów nad Izraelem i Macedonią Północną. Drużyna selekcjonera Jerzego Brzęczka w czerwcu zmierzy się nie tylko z Macedończykami, bo w poniedziałek w Warszawie zagra jeszcze spotkanie z Izraelczykami. „Mamy 6 punktów, ale te dwa mecze są bardzo ważne. Wiemy jaka jest pozycja wyjściowa, a gdy zdobędziemy kolejnych 6 punktów to już niemal będziemy na autostradzie do mistrzostw Europy. Dlatego na pewno nie ma zbytniego spokoju. Te czerwcowe mecze kadry zawsze są w takim ciężkim okresie: koniec ligi, większość zawodników nie występujących w reprezentacjach już jest na wakacjach i ma wolne, a tu gramy jeszcze dwa istotne spotkania. Na dziś na pewno nikt nie myśli o wakacjach, tylko wszyscy są skupieni by zdobyć punkty w tych dwóch meczach” – mówi dwukrotny uczestnik mistrzostw Europy.

Pazdan wierzy, że drużyna za jakiś czas będzie grać efektownie, ale teraz podstawą jest jednak efektywność. „Trener przez pierwsze pół roku szukał rozwiązań co będzie działać. Tak samo było za trenera Nawałki – w pierwszym roku nie wyglądało to super, ale zespół odpalił w trakcie eliminacji. Wydaje mi się, że na dziś ważne są punkty i gdzieś przy okazji ten styl. Oczywiście, z Macedonią chciałoby się pięknie grać i wygrać wysoko, ale przede wszystkim punkty, punkty, punkty… Później w ciągu dwóch miesięcy będzie sześć spotkań, więc wtedy bardziej być może będziemy mogli zwrócić uwagę na styl. Teraz ważne jest jednak, by nie stracić tej przewagi, którą sobie wypracowaliśmy”.

37-krotny reprezentant Polski już nie raz przyjeżdżał na zgrupowanie kadry po zakończeniu sezonu w klubie. Czy kadrowicze lubią rozgrywać mecze w takim terminie? „To zależy od zawodników. Niektórzy lubią na początku grać ważne mecze, niektórzy lubią rywalizować po sezonie. Też zależy kiedy liga się kończy, bo przykładowo <> [Kamil Grosicki – red.] i <> [Mateusz Klich]… <> jeszcze grał w barażach, ale oni sezon (w angielskiej Championship) skończyli wcześniej. A niektórzy – tak jak np. ja – mieli tylko cztery dni wolnego. Istotna jest kwestia kiedy kończysz – według mnie lepiej jest grać będąc w rytmie meczowym. Ma się wtedy <> trochę tych spotkań, skupiasz się tylko i wyłącznie na nim, nie na przygotowaniu fizycznym. Wszystko zależy kto w jakiej lidze gra i trenerzy mają powody do zastanowienia w takim okresie, bo każdy jest na innym etapie, a nie ma czasu na poprawianie atrybutów czysto motorycznych. Tylko taktyka, wypoczynek i gramy” – kończy Michał Pazdan.

Początek meczu Macedonia Północna-Polska o 20.45.

Naczelna Redakcja Sportowa PR / AG

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520