Sąd apelacyjny w Michigan zdecydował, że owczarek niemiecki imieniem Bruiser, który zaatakował biegnącego człowieka, nie zostanie uśpiony.
Do ataku doszło w 2017 roku w hrabstwie Alpena. W świetle prawa w Michigan psa uznano za agresywnego, ale sąd uznał, że obrażenia, jakich doznał zaatakowany mężczyzna, nie są groźne.
Sąd zaznaczył też, że był to pierwszy atak w życiu Bruisera. Dodał, że nic nie wskazuje na to, by stwarzał zagrożenie i mógł w przyszłości doprowadzić do czyjejś śmierci lub poważnego uszkodzenia ciała.
Przeciwko uśpieniu psa było wszystkich troje sędziów.
(dr)