Brutalna zbrodnia wstrząsnęła w niedzielę mieszkańcami Princeton w stanie Massachusetts. Policja mówi, że zabita 27-latka to pierwsza od trzech dekad ofiara morderstwa w tej liczącej około 3,5 tys. mieszkańców miejscowości.
Vanessa Marcotte żyła w Nowym Jorku, ale przyjechała do Princeton odwiedzić matkę. W niedzielę wieczorem wyszła na przebieżkę i już nie wróciła. Kilka godzin później znaleziono jej ciało – było nagie i przypalone.
W Nowym Jorku 27-latka pracowała w biurze Google’a. Przedstawiciel przedsiębiorstwa podkreślił, że zawsze była uśmiechnięta i pełna pasji. – Jesteśmy głęboko zszokowani i zasmuceni. Myślami jesteśmy z jej rodziną i przyjaciółmi – oznajmił.
Nie ustalono jeszcze, czy sprawca zabójstwa wybrał ofiarę losowo. Policja stanowa uruchomiła gorącą linię, na którą napłynęło już kilkaset wiadomości w sprawie zbrodni. Wszystkie są starannie analizowane.
(dr)