Uroczystości upamiętniające katastrofę z 10 kwietnia 2010 roku jeszcze nigdy nie były obchodzone z takim rozmachem. Najważniejsze wydarzenia odbędą się w niedzielę z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i Jarosława Kaczyńskiego.
Wprawdzie będzie to już kolejna rocznica katastrofy smoleńskiej, ale pierwsza po objęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. To właśnie z tej partii wywodził się Lech Kaczyński, jedna 96 ofiar tamtych tragicznych wydarzeń. Obchody zostaną zorganizowane nie tylko ze strony rządowej, ale swój udział zapowiedział również prezydent Andrzej Duda. Uroczystości rozpoczną się w nadchodzącą niedzielę z samego rana. W wielu miastach przygotowano rozmaite wydarzenia, ale najważniejsze odbędą się w Warszawie.

O godzinie 8.00 w warszawskim kościele seminaryjnym pw. Wniebowzięcia NMP i św. Józefa Oblubieńca odprawiona zostanie Msza Święta. W jej trakcie wierni będą się modlić w intencji ofiar katastrofy. Świątynia znajduje się w sąsiedztwie Pałacu Prezydenckiego, dlatego po zakończeniu mszy zgromadzeni tam przejdą w Marszu Pamięci przed pałac. Między 8.41 a 16.55 przewidziano szereg wydarzeń przed Pałacem Prezydenckim oddających cześć zmarłym, przypominającym ich dokonania i zasługi dla kraju. W samo południe zostanie odprawiona modlitwa Anioł Pański w ich intencji. Następnie czuwający tam ludzie obejrzą blok filmowy, prezentujący sylwetki zmarłych. Zostaną wyemitowane głównie produkcje „Gazety Polskiej”, m. in. „Mgła” (2010) i „Pogarda” (2011) wyreżyserowane przez Joannę Lichocką i Marię Dłużewską. Lichocka jest obecnie posłanką PiS.
Wiadomo też, że tego samego dnia ok. godziny 17 na elewacji południowej oficyny Pałacu Prezydenckiego odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca Lecha Kaczyńskiego. Na niej widnieć będzie jego wykształcenie, opisana działalność opozycyjną, dokonania polityczne oraz tragiczna śmierć. Wyżej przeniesiona zostanie tablica poświęcona Fryderykowi Chopinowi. Odsłonięcie jej poprzedzi przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy. Późnym wieczorem, po godzinie 21, pojawi się Jarosław Kaczyński, prezes PiS. Jak co roku zabierze głos i wspomni ofiary katastrofy smoleńskiej. Jeszcze w marcu prezydent zapowiedział, że 10 kwietnia przed Pałacem Prezydenckim stanie rocznicowa instalacja. Jak dowiedziała się Agencja Informacyjna Polska Press żadna z partii opozycyjnych nie dostała zaproszenia na uroczystości przed Pałacem Prezydenckim. W większości członkowie tych klubów wezmą udział w kameralnych obchodach na cmentarzach w całej Polsce i na warszawskich Powązkach, gdzie będzie również Andrzej Duda. – Uważamy, że PiS zbyt upolitycznił tę rocznicę. My zaś chcemy to odwrócić i nadać jej apolityczny charakter – powiedział Jan Grabiec, rzecznik prasowy Platformy Obywatelskiej.
Dzień wcześniej, w sobotę 9 kwietnia, zwolennicy PiS spotkają się przed Ambasadą Rosji w Warszawie. Wyrażą w ten sposób swoje poparcie dla działań rządu Beaty Szydło i Antoniego Macierewicza w kwestii wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Zrobią to dlatego, że ich zdaniem, nastąpił wreszcie odpowiedni moment, aby to uczynić. Akcję organizuje otwocki klub „Gazety Polskiej”. Na początku lutego 2016 roku Antoni Macierewicz, szef resortu obrony narodowej, powołał podkomisję, która ma zadanie wyjaśnić na nowo przyczyny katastrofy Tu–154 pod Smoleńskiem. Uzupełniła ona o 18 członków istniejącą już komisję. Od katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r. minęło niespełna 6 lat. Od tamtego momentu członkowie PiS, a w szczególności Antoni Macierewicz nieprzerwanie podważają wiarygodność raportów Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) i Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, zwaną też komisją Jerzego Millera. Podstawowym zarzutem było to, że wrak zniszczonego samolotu TU-154 dalej znajduje się w Rosji i niemożliwe jest jego dokładne zbadanie. Macierewicz mówił, że prawdziwe przyczyny katastrofy nie zostaną podane do informacji publicznej, dopóki nie zmieni się władza w Polsce, czyli rząd PO-PSL. Obecny szef resortu obrony zapewniał, że w trakcie badań poprzedniej ekipy doszło do wielu niedopatrzeń, a niektóre wyraźne dowody specjalnie pominięto. – Zniszczono ponad 400 kart informacji i meldunków, jakie zostały dostarczone 10 kwietnia do sztabu generalnego Wojska Polskiego – mówił w lutym na konferencji prasowej Antoni Macierewicz. Obchody oddające cześć ofiarom obywały się regularnie co miesiąc od 10 maja 2010 roku. Według polityków PiS przyczyny katastrofy smoleńskiej w dalszym ciągu pozostają niewyjaśnione. Ich zdaniem teraz nastąpił najlepszy moment, żeby dowiedzieć się jakie były jej przyczyny. Sprzyja temu objęcie przez partię Jarosława Kaczyńskiego rządów w październiku 2015 roku.
Damian Witek (AIP)/foto Grzegorz Jakubowski