-1.2 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Piąte zwycięstwo Polaków. Biało-czerwoni pokonali Wenezuelę 3:1

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Reprezentacja Polski pokonała Wenezuelę 3:1 w swoim piątym meczu Pucharu Świata w Japonii. Biało-czerwoni kończą pierwszą rundę bez porażki!

Po wyczerpującym sobotnim meczu z Iranem, w niedzielę trener Stephane Antiga postanowił dać odpocząć swoim podstawowym zawodnikom, zmieniając większość graczy w wyjściowym składzie. Szansę gry dostali m.in. libero Piotr Gacek, środkowi Marcin Możdżonek i Karol Kłos oraz atakujący Dawid Konarski. Ani na moment na boisko nie weszli Piotr Nowakowski i Paweł Zatorski, Bartosz Kurek i Fabian Drzyzga pojawiali się tylko incydentalnie, a Michał Kubiak i Mateusz Bieniek na poważnie zaczęli grać w trzecim secie.

Wenezuela dopiero w sobotę wygrała swój pierwszy mecz Pucharu Świata, pokonując po pięciosetowym meczu Tunezję. – Jeżeli nie pokażemy swojej siatkówki, to będziemy się męczyć – mówił przed spotkaniem Kurek i się nie pomylił. Biało-czerwoni rozpoczęli spotkanie bardzo ospale, popełniając wiele błędów (11 w pierwszym secie), czego nie można powiedzieć o Wenezuelczykach, na pewno gorszych siatkarsko, ale grających z wielką ambicją i poświęceniem.

Polacy oczywiście mieli szansę wygrać to spotkanie bez straty seta, ale w pierwszej partii okazali się gorsi w grze na przewagi. Dwie piłki setowe udało im się obronić, ale przy trzeciej, gdy skutecznie zaatakował Fernando Gonzalez, nie zdołali podbić piłki.

Niebezpiecznie zrobiło się, gdy w drugiej partii Wenezuelczycy odrobili kilka punktów straty i doprowadzili w końcówce do remisu 23:23. Na szczęście w końcówce Jose Carrasco zaatakował w aut, a za chwilę walkę na siatce wygrał Możdżonek i Polacy doprowadzili do remisu.

Trzeciego seta już na samym początku ustawiła seria trzech asów serwisowych Konarskiego, dzięki czemu Polacy mogli grać na luzie i skutecznie powiększać przewagę. Ale już w czwartej partii trzecia drużyna Ameryki Południowej znów postawiła wygórowane warunki mistrzom świata, imponując nie tylko w ataku, ale również silną zagrywką. Po skutecznym zablokowaniu ataku Rafała Buszka Wenezuelczycy prowadzili 22:20, ale kolejne cztery punkty zdobyli biało-czerwoni, a później zapewnili sobie wygraną 25:23.

Za Polakami znakomita pierwsza runda turnieju, bo w Hamamatsu wygrali wszystkie pięć spotkań, w tym z silnymi drużynami Rosji, Iranu i Argentyny, tracąc zaledwie jeden punkt. W turnieju o Puchar Świata w pierwszej kolejności decyduje jednak liczba zwycięstw, więc biało-czerwoni, jedyny zespół oprócz Amerykanów, który nie poniósł żadnej porażki, stają się faworytem do zdobycia olimpijskiej kwalifikacji.

W poniedziałek siatkarze wsiądą do superszybkiego japońskiego pociągu shinkansen, którym pojadą do położonej na wybrzeżu Morza Japońskiego Toyamy, gdzie od środy rozgrywać będą drugą rundę Pucharu Świata. Rywalami biało-czerwonych w Toyamie będą Kanada, Egipt i Australia.

Polska – Wenezuela 3:1 (25:27, 25:23, 25:16, 25:23)

Polska: Łomacz, Mika, Możdzonek, Konarski, Buszek, Kłos, Gacek (libero) oraz Drzyzga, Kurek, Kubiak, Bieniek, Szalpuk. Trener: Stephane Antiga.

Wenezuela: Petit, Rivas, Valencia, Pinerua, Gonzalez, Quijada, Mata (libero) oraz Rodriguez, Carrasco, Marquez, Barreto. Trener: Vincenzo Nacchi

 

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520