Tragiczny finał niedzielnej mszy w Detroit. Pastor zastrzelił intruza, który trzymał w ręku cegłę i groził jemu oraz wiernym.
Zastrzelony to 25-latek. Już wcześniej miał zatargi z pastorem i wspólnotą. W niedzielę około godziny 13:45 duchowny postrzelił go kilkukrotnie z broni półautomatycznej – m.in. w klatkę piersiową. Ofiarę zabrano do szpitala, gdzie stwierdzono zgon.
Śledczy stwierdzili, że pastor próbował pomóc mężczyźnie, ale sytuacja szybko się pogorszyła, dlatego sięgnął po broń. Policja przekaże szczegółowe informacje na temat zajścia prokuraturze, która zdecyduje, czy wnosić oskarżenia przeciwko 36-letniemu pastorowi.
(dr)