Pary na Florydzie, które wspólnie mieszkają, ale nie mają ślubu, nie łamią już prawa.
Przestarzałe i nieegzekwowane prawo dotyczące kohabitacji zniósł w środę, podpisując stosowną ustawę, gubernator Rick Scott.
Na mocy przepisów, które wprowadzono w 1868 roku, kobietę i mężczyznę żyjących wspólnie bez ślubu można było ukarać grzywną w wysokości 500 dolarów lub karą 60 dni więzienia.
Według danych z 2014 roku na Florydzie żyje około 438 tysięcy niezamężnych par.
(łd)