Parlament Europejski nie zgodził się na odrzucenie pakietu drogowego, czego domagali się między innymi polscy europosłowie. Jeszcze dziś wieczorem deputowani będą głosować nad poprawkami do przepisów zaostrzających zasady w transporcie międzynarodowym dotyczące płacy i pracy kierowców. Wyniki poznamy jutro.
Zdecydowana większość europosłów, bo około pięciuset, uznała, że należy dokończyć trwające niemal 3 lata prace nad pakietem drogowym. Koalicja europosłów z krajów, które się sprzeciwiały nie wystarczyła, by zablokować przepisy. Polska i Węgry, Litwa, Łotwa, Rumunia i Bułgaria, Malta i Cypr od dłuższego czasu alarmowały, że przepisy w obecnym kształcie doprowadzą do wzrostu kosztów i biurokratycznych wymogów i że wielu firmom, przede wszystkim małym i średnim, może grozić bankructwo.
Przeciwnicy pakietu mówili ponadto, że w dobie pandemii koronawirusa, której negatywne skutki dotkliwie odczuł transport międzynarodowy, należałoby zrezygnować z przepisów. Ostrze krytyki zostało też skierowane w stronę zapisów dotyczących obowiązkowego, raz na 8 tygodni, powrotu ciężarówek do krajów, w których zarejestrowane są firmy. Argumentowano, że takie puste przebiegi doprowadzą do wzrostu emisji CO2 co jest sprzeczne z unijną polityką klimatyczną. Te kontrowersyjne zapisy próbowali jeszcze poprawkami wykreślić polscy europosłowie.
Jutro będzie wiadomo jaka jest decyzja większości deputowanych.
IAR/Beata Płomecka/Bruksela/w kry
COMMENTS