Bez codziennego kontaktu z ludźmi nie można im nieść pomocy ani Ewangelii – przypomniał papież Franciszek w czasie mszy św. na stadionie we Florencji. Liturgia zakończyła jednodniową papieską wizytę w Toskanii związaną z Kongresem Kościoła we Włoszech.
Zdrowy kontakt z rzeczywistością, z tym, czym ludzie żyją, z ich łzami i radościami, to jedyny sposób, aby im pomóc – powiedział papież. Dobro, jakie sieją ci, którzy nie zapominają o tym – dodał Franciszek – przyczynia się do stworzenia nowej ludzkości, gdzie nikt nie zostanie na marginesie ani odrzucony, gdzie ten, kto służy, jest największy, gdzie najmniejsi i ubodzy znajdują gościnę i pomoc.
Na stadion papież przybył z jadłodajni Caritas, gdzie był na obiedzie z ubogimi. Wizyta w Toskanii rozpoczęła się w mieście Prato, gdzie Franciszek mówił o problemach świata pracy. Do uczestników Kongresu Kościoła we Włoszech zaapelował potem, by wyrzekł się on bogactwa i władzy.
IAR/Marek Lehnert/Rzym/mcm/ab
Papież Franciszek w Toskanii
- Advertisement -