PiS chce zwiększenia uprawnień tajnych służb. Propozycje zmian są krytykowane jako naruszające prawa w wolności obywatelskie.
W przeddzień Wigilii, na stronach internetowych Sejmu został opublikowany projekt nowelizacji ustawy o policji oraz kilku innych ustaw, nazywany pakietem ustaw o kontroli operacyjnej.
Propozycja przygotowana pod nadzorem posła PiS Marka Opioły, obecnego szefa sejmowej komisji służb specjalnych, wynika z konieczności zmiany przepisów dotyczących uprawnień służb w zakresie kontroli ich działań operacyjnych, a zwłaszcza korzystania z danych telekomunikacyjnych.
Już w 2014 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że obowiązujące do dzisiaj przepisy nie zabezpieczają wystarczająco praw obywatelskich i nie gwarantują kontroli nad sposobem wykorzystania przez tajne służby danych telekomunikacyjnych. Trybunał wyznaczył termin 18 miesięcy na poprawienie tych przepisów, jednak poprzednia koalicja rządowa nie zdążyła uchwalić projektów odpowiednich ustaw.
Jednak projekt opracowany przez posłów PiS budzi szereg wątpliwości. Zakłada on bowiem, że tajne służby ale także Policja czy Straż Graniczna, będą miały prawo do podsłuchiwania rozmów telefonicznych, kontroli internetu oraz nagrywania obywateli w miejscach niepublicznych. Służby otrzymają też większe uprawnienia w dostępie do billingów telefonicznych, a nawet prawo do naruszania tajemnicy adwokackiej.
– Ten projekt nie poprawi braków wskazanych w dotychczasowych przepisach przez Trybunał Konstytucyjny – twierdzą eksperci Fundacji Panoptykon, zajmującej się monitoringiem przestrzegania wolności obywatelskich. Ich zdaniem, projekt PiS jest niemal wierną kopią projektu opracowanego kilka miesięcy temu przez PO. Był on wtedy krytykowany także przez PiS.
– To niezrozumiałe postępowanie, kontrola działań operacyjnych służb będzie dzięki zaproponowanych przepisom trudniejsza niż dotychczas – zarzucają autorom ustawy eksperci Fundacji Panoptykon.
Zgodnie z orzeczeniem Trybunału, nowe przepisy muszą zostać wprowadzone do lutego 2016 r. Zapowiada się więc burzliwy miesiąc.
Tomasz Skłodowski AIP