Przedstawiciele środowiska filmowego zgodnie mówią o nim: „mistrz” i „ikona”. W rozmowach z Informacyjną Agencją Radiową wspominali zmarłego w wiku 89 lat operatora filmowego, Witolda Sobocińskiego.
Za mistrza Witolda Sobocińskiego uważa także Jacek Zygadło ze Stowarzyszenia Filmowców Polskich, który poznał artystę w latach 70., podczas realizacji filmu Jerzego Kawalerowicza „Śmierć prezydenta”. Wspomina, że operator pracował z największymi polskimi reżyserami. „Każdy chciał z nim pracować” – podkreśla Jacek Zygadło. „Dla mojego pokolenia i następnych pokoleń Sobociński był niedoścignionym mistrzem” – wspomina filmowiec. Dodaje, że nauczył się od Sobocińskiego, że można pracować z radością, realizować swoje pomysły i być dobrym szefem dla innych. Zapamiętał artystę jako osobę bardzo bezpośrednią. „Witek miał też dobre wyczucie plastyki oświetlenia, robił to znakomicie. Mogłem to podpatrywać” – mówił IAR Jacek Zygadło.
Z kolei profesor Zbigniew Wichłacz, dziekan Wydziału Operatorskiego i Realizacji Telewizyjnej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej imienia Leona Schillera w Łodzi, wspomina Witolda Sobocińskiego jako genialnego nauczyciela akademickiego. Jak mówił, w swojej pracy dydaktycznej artysta czerpał z doświadczeń z planu filmowego. Dziekan łódzkiej filmówki przypomniał, że w dorobku Witolda Sobocińskiego są obrazy, przy których pracował z Andrzejem Wajdą, Romanem Polańskim i Krzysztofem Zanussim, a także filmy kręcone na Zachodzie. Zbigniew Wichłacz podkreślił, że Witold Sobociński w swojej pracy stawał przed wyzwaniami – jak je nazwał – z najwyższej półki. Takimi, gdzie problemy operatorskie wymagały zastosowania zupełnie niestandardowych rozwiązań. „On je stosował. Po prostu był zawsze do przodu, wyprzedzał, zawsze szybciej myślał” – mówił Zbigniew Wichłacz.
Witold Sobociński urodził się 15 października 1929 roku w Ozorkowie. W 1955 roku ukończył Wydział Operatorski łódzkiej filmówki. Jeszcze w czasie studiów występował jako muzyk w legendarnym zespole jazzowym „Melomani”, założonym przez Jerzego Matuszkiewicza. Grał na wielu instrumentach, głównie na perkusji i puzonie.
Początkowo był operatorem filmów dokumentalnych i oświatowych. Jako autor zdjęć w filmie fabularnym zadebiutował w 1967 roku w obrazie „Ręce do góry” Jerzego Skolimowskiego.
Współpracował z plejadą twórców polskich: między innymi z Andrzejem Wajdą przy filmach „Smuga cienia” i „Ziemia obiecana”, z Romanem Polańskim w takich produkcjach, jak: „Frantic” czy „Piraci” oraz z Wojciechem Jerzym Hasem przy „Sanatorium pod Klepsydrą”.
Wykładał w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej imienia Leona Schillera w Łodzi. Wychował wielu cenionych dziś operatorów.
Wielokrotnie otrzymywał nagrody za twórczość operatorską. Został uhonorowany między innymi Złotą Żabą na Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych „Camerimage” w 1994 roku i kilka lat później za całokształt twórczości, oraz Nagrodą Amerykańskiego Stowarzyszenia Operatorów Filmowych ASC w 2002 roku. W 2007 roku został laureatem Polskiej Nagrody Filmowej „Orzeł” za Osiągnięcia Życia.
Otrzymał także najwyższe odznaczenia państwowe: Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” oraz Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/zbiorcza/jl/Siekaj