11.6 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024
Strona główna Blog Strona 1984

COVID-19 rozprzestrzenia się w więzieniach

0

W Fishkill Correctional odnotowano najwięcej przypadków chorych na COVID-19.

W tymże więzieniu również odnotowano najwięcej zgonów w związku z koronawirusem. Fishkill Correctional położone jest 70 mil od Nowego Jorku i w środę zmarło tam pięciu więźniów, a u 85 skazanych stwierdzono pozytywny wynik testu na COVID-19.

Zarażali się siedząc w domu

0

Według najnowszych badań opublikowanych przez Nowy Jork wynika, że 66 procent wszystkich nowych hospitalizowanych – to przypadki osób, które przebywały od początku pandemii w domu.

Tylko w ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano około 600 nowych hospitalizacji z powodu koronawirusa. Okazuje się, że
– 66 procent wszystkich nowych hospitalizacji to osoby, które zaraziły się siedząc w domu
– 3 procent zarażonych w ostatnich dniach korzystało ze środków transportu publicznego
– 18 procent nowych hospitalizacji to odsetek osób przebywających w domach opieki społecznej

    W całym stanie Nowy Jork odnotowano 232 zgony związane z koronawirusem w ciągu ostatnich 24 godzin. Dane statystyczne wykazały również, że większość nowych przypadków chorych na COVID-19 pochodzi ze stanu Nowy Jork:
21 procent nowych hospitalizacji miało miejsce na Manhattanie
13 procent na Brooklynie
13 procent na Queensie
9 procent na Bronksie
1 procent na Staten Island

Nowojorscy fryzjerzy strzygą w domach

0

Z powodu pandemii oraz zakazu wychodzenia z domu zamknięto wiele firm w tym zakłady fryzjerskie.

Fryzjerzy przez kilka tygodni nie świadczyli usług i żyli z oszczędności. Teraz kiedy sytuacja się przeciąga i w dalszym ciągu nie mogą wrócić do swoich zajęć muszą szukać innych rozwiązań. Zaczęli więc swoje usługi świadczyć w domowym zaciszu. Właściciel Headrush Barbershop na  Greenpoincie swój zakład prowadził od ponad 20 lat. W środowisku znany jest z tego, że lubi pomagać ludziom, którzy znajdują się w trudnej sytuacji. W czasach pandemii starał się o pomoc federalną oferowaną małym firmom, niestety nie otrzymał jej i z tego powodu nie miał wyjścia – zaczął świadczyć swoje usługi w domu. W ten sposób chce przetrwać do momentu, kiedy będzie mógł ponownie prowadzić swój zakład fryzjerski.

Coraz więcej Latynosów choruje na koronawirusa

0

W Illinois wzrosła liczba zachorowań na koroanwirusa wśród przedstawicieli społeczności latynoskiej. Gubernator J.B. Pritzker powiedział w środę, że jest ona obecnie najbardziej dotknięta pandemią.

 

Z danych stanowego departamentu zdrowia wynika, że 60 procent osób z potwierdzonym wynikiem na COVID-19 to osoby identyfikujące się jako Latinx. W samym Chicago Latynosi stanowili jeszcze miesiąc temu 14 procent ludzi u których potwierdzono koronawirusa. Obecnie jest już ich 37 procent. Burmistrz Lori Lightfoot zapewniła, że władze miasta współpracują z przedstawicielami organizacji latynoskich, które pomagają w przekazywaniu informacji na temat koronawirusa. Zaznaczyła, że wzrost liczby zachorowań w tej grupie społecznej można tłumaczyć tym, że wiele osób wciąż pracuje mimo nakazu „stay-at-Home.

 

BK

Illinois traci ponad 180 milionów dolarów dziennie

0

183 miliony dziennie traci ekonomia Illinois z powodu pandemii koronawirusa. Z badania   przeprowadzonego przez Illinois Policy Institute wynika, że aktywność gospodarcza w naszym stanie spadła w pierwszym kwartale 2020 roku o 7.4 proc.

 

Bezrobocie wzrosło o 18 procent i jest już wyższe niż w okresie wielkiego kryzysu. Tylko w kwietniu bezrobocie w Illinois wzrosło o 4.6 procent. Z danych federalnego departamentu pracy, opublikowanych w ubiegłym tygodniu wynika, że bez pracy w USA jest ponad 33 miliony ludzi. Analitycy alarmują, że ożywanie gospodarki po pandemii zajmie nie miesiące a lata i bezrobocie może utrzymać się w tym czasie na wysokimi poziomie.

 

BK

Amerykanie spędzający kwarantannę z matkami są szczęśliwsi

0

Osoby przebywającej podczas kwarantanny z matkami są szczęśliwsze – wynika z sondażu opublikowanego przez Zippia. W badaniu wzięło udział 500 dorosłych Amerykanów.

 

22 procent osób w wieku od 18 do 24 lat na pytanie czy znajdując się w domowej izolacji ze swoimi matkami są szczęśliwi odpowiedzieli zdecydowanie, że tak. 3 procent stwierdziło, że absolutnie tego czasu nie chce spędzać z matkami a 97 procent nie odpowiedziało, że z chęcią odwiedziłoby swoje matki.

 

BK

Ważą się losy stanowego festiwalu w Springfield

0

Gubernator Illinois, J.B. Pritzker powiedział, że jest mało prawdopodobne by latem odbył się doroczny festiwal stanowy w Springfield i DuQuoin.

 

Wprawdzie nie został on oficjalnie odwołany ale podczas wczorajszej konferencji prasowej nie był optymistycznie nastawiony do jego organizacji w tym roku. Zaznaczył, że gromadził on od lat tysiące osób. W czasie panującej pandemii koronawirusa takie zgromadzenia są niebezpieczne. Zresztą dopiero w końcowej fazie przedstawionego przez Pritzkera planu, przewidującego 5 etapów otwierania stanu możliwe będą zgromadzenia powyżej 50 osób.

W Chicago odwołano już między innymi festiwal Ravinia oraz Pitchfork. W dalszym ciągu oficjalnie nie zrobiono tego w przypadku festiwalu Lollapalooza, który według niepotwierdzonych doniesień ma być przeniesiony na wrzesień. Pritzker zaznaczył, że duże imprezy będą niebezpieczne do czasu znalezienia szczepionki na koronawirusa lub skutecznej metody leczenia.

 

BK

Kraków. Sukiennice otwarte od 9 maja po dwóch miesiącach kwarantanny

0

Od 9 maja, po prawie dwóch miesiącach kwarantanny, Muzeum Narodowe w Krakowie otworzy Galerię Sztuki Polskiej XIX wieku w Sukiennicach.

Galeria w Sukiennicach czynna będzie od wtorku do soboty w godz. 10-17, w niedzielę w godz. 10–16. Codziennie w godz. 13- 14 galeria będzie zamykana z powodu dodatkowej dezynfekcji. Aby zapewnić wszystkim maksymalne bezpieczeństwo przy wejściu do budynków zostaną umieszczone dozowniki z płynem odkażającym ręce do obowiązkowego stosowania przez wszystkie osoby. W miejscach ogólnodostępnych pojawią się informacje w formie graficznej i opisowej wskazujące zasady ochrony oraz ograniczenia dla zwiedzających.

 

– Muzeum po uzyskaniu odpowiednich certyfikatów sanitarnych zacznie stopniowo otwierać także kolejne oddziały – mówi prof. dr hab. Andrzej Szczerski, dyr. MNK w Krakowie. – Plany w tym zakresie mamy już gotowe od kilku tygodni, zostały one wypracowane w ramach posiedzeń zespołu kryzysowego – dodaje. Po Sukiennicach MNK planuje otworzyć Gmach Główny, Muzeum im. Emeryka Hutten-Czapskiego, Pawilon Józefa Czapskiego i Dom Józefa Mehoffera.

 

– W dalszej perspektywie udostępnimy pozostałe oddziały. Zakładamy, że proces ten powinien zakończyć się do połowy czerwca. Ostateczny termin otwarcia każdego z oddziałów uzależniony jest m.in. od spełnienia wymogów BHP w poszczególnych oddziałach i uzgodnień z inspekcją sanitarną. Warunkiem koniecznym jest wprowadzenie rozwiązań, które w maksymalnym stopniu zabezpieczą pracowników muzeum oraz zwiedzających, przygotowanych już przez naszą komisję ds. BHP – mówi prof. dr hab. Andrzej Szczerski.

 

 

aip

Dolny Śląsk. Policjanci nie ustają w działaniach poszukiwawczych chłopca

0

Przeczytajcie o szczegółach poszukiwań małego chłopca…

Policjanci nie ustają w działaniach poszukiwawczych chłopca, sięgając po różne rozwiązania zwiększające pole możliwości w tym zakresie. W obecnym tygodniu w działaniach brały udział między innymi psy tropiące użyte przez niemieckich przewodników. Czynności poszukiwawcze realizowane przez dolnośląskich policjantów wsparte również zostały technicznie przez funkcjonariuszy ze śląskiej komendy, przy wykorzystaniu georadaru. Cały czas funkcjonariusze pionu kryminalnego prowadzą również działania operacyjne. Działania poszukiwawcze 3 i pół – letniego Kacpra prowadzone są nieprzerwanie od dnia zgłoszenia zaginięcia chłopca.

Praktycznie każdego dnia przeczesywane są tereny lądowe – do chwili obecnej sprawdzono 500 hektarów, wśród których znajdowały się tereny otwarte, leśne, przyrzeczne oraz kolejowe. Niemal każdego dnia sprawdzane są również tereny wodonośne – z łodzi i pontonów, jak i przez policyjnych nurków. Czynności poszukiwawcze wspierane były dotychczas przez policyjny śmigłowiec, drony, łodzie z sonarami, roboty podwodne oraz system trackerów gps umożliwiający bieżącą analizę sprawdzonego terenu. Policjanci do poszukiwań użyli również psów służbowych. W obecnym tygodniu do działań poszukiwawczych włączyli się również niemieccy funkcjonariusze – przewodnicy psów tropiących przechodzących specjalistyczne szkolenie, charakteryzujących się szczególnym węchem.

Poza cały czas realizowanymi standardowymi działaniami poszukiwawczymi polegającymi na przeczesywaniu terenu, a także działaniami o charakterze operacyjnym, funkcjonariusze sięgają po środki techniczne zwiększające możliwości w zakresie działań terenowych. W tym tygodniu dodatkowo wsparcia w działaniach prowadzonych przez policjantów dolnośląskich wspólnie z funkcjonariuszami straży pożarnej, udzielili policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, wykorzystujący georadar. Działania terenowe prowadzone są codziennie, przy wykorzystaniu różnych możliwości technicznych przez biorące w nich udział służby policyjne oraz straży pożarnej.

W chwili zaginięcia (poniedziałek, 27 kwietnia) dziecko było ubrane w czarne spodnie bojówki, koszulkę w biało-czerwone paski z rysunkiem Myszki Miki, szare buty sportowe. Chłopiec może mieć przy sobie rowerek biegowy. Osoby mające informacje, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu chłopca proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Bolesławcu na numer telefonu 756 496 200 lub 201.

Tuż po zgłoszeniu zaginięcia chłopca okazało się, że jego ojciec był poszukiwany w związku z wyrokiem za kradzieże. Ponadto był pod wpływem alkoholu – miał w organizmie 0,7 promila. Mężczyzna trafił do aresztu, przedstawiono mu zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia osoby, nad którą miał obowiązek opieki. W tej sprawie prowadzone jest postępowanie przez Prokuraturę Rejonową w Bolesławcu. źródło: materiały policji

 

Pomorze: Leśniczy został pobity, bo… monitorował las przy użyciu drona

0

43-latkowi nie podobało się, że leśniczy monitorował z wykorzystaniem drona lasy i pola w pobliżu jego posesji, więc go pobił. Grozi mu do 5 lat więzienia.

43-letni mieszkaniec Jezior Wielkich pobił leśniczego za to, że monitorował z wykorzystaniem drona lasy i pola w pobliżu jego posesji. Agresywny mężczyzna odpowie za uszkodzenie ciała.

 

– Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek, 4 maja na terenie gminy Jeziora Wielkie, gdzie późnym popołudniem leśniczy Nadleśnictwa Miradz monitorował z wykorzystaniem drona stan sanitarny lasu oraz szkody wyrządzone przez zwierzynę na polach uprawnych – informuje st. asp. Tomasz Bartecki z mogileńskiej policji. – Z jego relacji wynikało, że po skończonej pracy zajechał mu drogę samochód osobowy, z którego wyszedł 43-letni mieszkaniec Jezior Wielkich. Mężczyźnie nie spodobał się fakt, że w pobliżu jego posesji latał dron.

 

Leśniczy wyjaśnił kim jest i jakie czynności wykonywał. Na nic się jednak zdały te tłumaczenia, bo agresywny 43-latek przewrócił go na ziemię i zaczął zadawać ciosy ręką w okolice twarzy. Na szczęście obrażenia spowodowane przez napastnika nie były poważne. Mężczyźnie nie spodobał się fakt, że w pobliżu jego posesji latał dron. Leśniczy wyjaśnił kim jest i jakie czynności wykonywał. Na nic się jednak zdały te tłumaczenia, bo agresywny 43-latek przewrócił go na ziemię i zaczął zadawać ciosy ręką w okolice twarzy.

 

aip

Ameryka łagodzi restrykcje. W maju pierwsze koncerty

0

Kolejne amerykańskie stany łagodzą restrykcje, wprowadzone w walce z koronawirusem. Gubernatorzy Missouri i Arkansas ogłosili otwarcie sal koncertowych. Zapowiedziano już nawet pierwszy koncert.

Gubernator Missouri Mike Parson jako pierwszy zezwolił na występy na żywo z udziałem publiczności. Żaden z artystów nie zdecydował się jednak na razie na zorganizowanie koncertu.

Plany takie ogłoszono natomiast w sąsiednim Arkansas, gdzie sale koncertowe mają zostać otwarte 18 maja. Już trzy dni wcześniej odbędzie się tam koncert zespołu „Bishop Gunn”, wykonującego muzykę z pogranicza country i rocka.

Według organizatorów, podczas występu zostaną zachowane reguły zwiększonego dystansu społecznego – widzowie będą siedzieć od siebie w odległości co najmniej 2 metrów. Wymagane będą też maseczki, które będzie można kupić na miejscu. Przed wejściem widzom będzie mierzona temperatura. Choć sala może pomieścić 1100 widzów, w sprzedaży będzie tylko 229 biletów. Organizatorzy już zapowiadają kolejne koncerty.

W Arkansas stwierdzono dotychczas 3600 infekcji koronawirusem, ponad 80 osób zmarło.

IAR/Marek Wałkuski

Odwołano Pitchfork Music Festival 2020

0

Odwołano tegoroczny Pitchfork Music Festival. W środę organizatorzy festiwalu poinformowali, że decyzję podjęto z powodu trwającej pandemii koronawirusa.

 

Pitchfork miał się odbyć od 17 do 19 lipca w chicagowskim parku Union. Osoby, które nabyły bilety zostaną powiadomione drogą mailową o możliwości zwrotu pieniędzy. „Zachęcamy wszystkich do przestrzegania wprowadzonych zasad z powodu pandemii COVID-19. Mamy nadzieję, że bezpiecznie będziemy mogli spotkać się na muzycznym święcie w 2021 roku” – napisano w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej festiwalu. Zespoły, które miały wystąpić na Pitchfork planują transmisję krótkich koncertów za pośrednictwem mediów społecznościowych.

 

BK

Chicago opracuje własny program otwarcia po pandemii koronawirusa

0

Chicago przedstawi własny plan otwarcia miasta – zapowiedziała burmistrz Lori   Lightfoot. Dodała, że uzupełni on plan gubernatora J.B. Pritzkera.

 

Uruchamianie biznesów zależy od spadku zachorowań na koronawirusa – zaznaczyła burmistrz. Dodała, że w obecnej sytuacji otwarcie wszystkich sklepów czy zakładów produkcyjnych jest niemożliwe ponieważ w Chicago nadal wzrasta liczba zachorowań na COVID-19. Przyznała, że wprawdzie zauważalne są już postępy ale wciąż jeszcze nie na tyle duże by możliwy był powrót do stanu sprzed koronawirusa.

Dyrektor miejskiego departamentu zdrowia, doktor Allison Arwady powiedziała, że w Chicago jeszcze nie było szczytu zachorowań na koronawirusa i spodziewa się, że może on nastąpić w tym miesiącu. W samym Chicago patogen wykryto u ponad 26 tysięcy ludzi, zmarło 1096.

 

BK

W Illinois zmarło prawie 3 tysiące ludzi zarażonych koronawirusem

0

W dalszym ciągu wzrasta liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa w Illinois. W ciągu doby testy wykazały COVID-19 u kolejnych 2 270 osób. Zmarło 136.

 

Stanowy departament zdrowia poinformował, że koronawirusa wykryto u 68 232 osób. Liczba zgonów spowodowanych koronawirusem wynosi już 2 974. W szpitalach przebywa 4 832 pacjentów zarażonych COVID-19, z tego 1231 na oddziałach intensywnej terapii a 780 podłączonych jest do respiratorów. Od wtorku do środy w Illinois wykonano ponad 15 tysięcy testów. W sumie badaniom na koronawirusa poddano w naszym stanie ponad 361 tysięcy ludzi.

 

BK

Pritzker broni stopniowego planu ożywiania gospodarki

0

Gubernator J.B. Pritzker bronił planu otwierania regionami Illinois. Podczas wczorajszej konferencji prasowej zaznaczył, że jest on dokładnie przemyślany i powstał w oparciu o konsultacje ze specjalistami.

 

Jednak burmistrzowie   wielu miasteczek twierdzą, że ich gospodarka nie będzie mogła wznowić działalności z powodu dużej liczby zachorowań w rejonie Chicago, gdzie zresztą notuje się największą liczbę przypadków koronawirusa także śmiertelnych. Pritzker podkreślił, że otwieranie stanu musi ściśle opierać się na statystykach pochodzących ze szpitali. Jeżeli liczba chorych na COVID-19 będzie spadać wówczas wydana zostanie zgoda na otwieranie biznesów i przejście do kolejnego etapu.

W powiecie Cook, na terenie którego znajduje się Chicago odnotowano ponad 38 tysięcy przypadków koronawirusa w tym blisko 1700 śmiertelnych. Z kolei w powiecie Lake ponad 4 500 a zmarły 162 osoby, w DuPage ponad 4 tysiące w tym 220 śmiertelnych natomiast w powiecie Will ponad 3 300 i 189 zgonów. Pozostałe powiaty jak Kankakee, Kendall, Grundy czy znajdujące się w południowo zachodnich i północno wschodnich rejonach Illinois mają znacznie mniej zachorowań na COVID-19 i właśnie ich władze domagają się przyspieszenia procesu otwierania.

 

BK

Tyle kosztuje seks w Polsce. Zobacz raport firmy Sedlak&Sedlak

0

Analitycy z firmy Sedlak&Sedlak przeanalizowali ceny za usługi erotyczne w Polsce. Raport powstał dla portalu Wynagrodzenia.pl i na rzecz Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń.

Analitycy przeanalizowali 16,5 tysiąca ogłoszeń erotycznych w jednym z najpopularniejszych portali z ofertami dla osób powyżej 18 roku życia. Zobaczcie, ile kosztują usługi erotyczne w Polsce.

Analitycy z firmy Sedlak&Sedlak przeanalizowali ceny za usługi erotyczne w Polsce. Raport powstał dla portalu Wynagrodzenia.pl i na rzecz Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń. Analitycy przeanalizowali 16,5 tysiąca ogłoszeń erotycznych w jednym z najpopularniejszych portali z ofertami dla osób powyżej 18 roku życia. Zobaczcie, ile kosztują usługi erotyczne w Polsce.  Zobaczcie, ile kosztuje godzina z prostytutką w polskich miastach. Ile zarabiają panie do towarzystwa i które kobiety mogą liczyć na największe pieniądze w tej branży?

 
Na dalszych planszach podajemy ceny w polskich miastach. Tyle średnio trzeba zapłacić za numerek w Inowrocławiu, Zakopanem, Częstochowie, Toruniu, Lublinie, Rzeszowie, Łodzi, Bydgoszczy, Katowicach, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Warszawie, Sopocie i w rekordowo drogich… Międzyzdrojach.
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 
 – brak opisu
 – brak opisu
aip

Niemieccy naukowcy: Kolejne fale epidemii koronawirusa są niemal pewne. No cóż… Jak grypy i innych chorób wirusowych

0

Dopóki światowa populacja nie nabędzie odporności na koronawirusa, kolejne fale epidemii są niemal pewne – tak wynika z badań niemieckich naukowców z Instytutu Roberta Kocha.

Świat musi się przygotować na drugą i trzecią falę pandemii koronawirusa. Dopóki populacja nie nabędzie dostatecznej odporności, kolejne nawroty epidemii są nieuniknione – takie wnioski płyną z badań ekspertów z niemieckiego Instytutu Roberta Kocha.

Profesor Lothar Wieler, dyrektor Instytutu stwierdził, że druga fala zakażeń jest niemal pewna, podkreślając że większość badaczy w tej dziedzinie podziela tą opinię: To jest pandemia, a podczas pandemii ten wirus pozostanie na liście naszych problemów, dopóki 60-70% populacji nie nabędzie odporności. Stąd możemy być pewni, że będzie druga fala zachorowań. Wieler dodaje, że według niektórych instytucji, możemy się nawet spodziewać trzeciej fali.

Instytut bardzo wysoko ocenia przyjęty przez niemiecki rząd sposób na walkę z epidemią. Obecnie dzienna liczba nowych zachorowań w Niemczech mieści się między 700 a 1600 przypadków. Całkowita liczba zarażeń w Niemczech wynosi 164 tys. przypadków, z powodu koronawirusa zmarło prawie 7000 osób. Dobre wieści dla Niemców polegają na tym, że współczynnik wskazujący na ryzyko zwiększenia liczby zarażeń, który nigdy nie powinien przekraczać wartości „1” wynosi obecnie „0,71”.

W związku ze spłaszczeniem krzywej dynamiki wzrostu, niemieckie landy rozpoczęły luzowanie regulacji związanych z epidemią. Otwierane są restauracje i ogródki piwne, w lecie otworzone zostaną hotele. Jednocześnie kanclerz Merkel przestrzega swoich obywateli przed zbyt lekkomyślnym zachowaniem, podkreślając konieczność zachowania dyscypliny.

dw, ana, aip

Brakuje rąk do pracy w rolnictwie. Ukraińcy nie zdążą dotrzeć do Polski? Wszystko przez koronawirusa

0

Przez pandemię koronawirusa może braknąć rąk do pracy przy zbiorach truskawek oraz innych owoców, a także warzyw. Co roku, do sezonowych zbiorów owoców do Polski przyjeżdżało niemal 500 tysięcy osób. Dużą część z nich stanowili Ukraińcy, którzy w obliczu pandemii koronawirusa mają problem m.in. z uzyskaniem wizy pracowniczej. Jak te kłopoty przełożą się na ceny truskawek i innych owoców oraz warzyw?

Jak tłumaczy Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, rolnicy, sadownicy, a także ogrodnicy muszą w tym roku liczyć się z poważnym brakiem rąk do pracy. Z szacunków wynika, że co roku do Polski na zbiory owoców miękkich, czyli m.in. truskawek, przyjeżdżało niemal 500 tysięcy osób. Teraz sytuacja wygląda znacznie inaczej. Problemem są nie tylko zamknięte granice.

W związku z pandemią mamy także kłopoty na rynku pracy. Wchodzimy w sezon zbioru owoców miękkich, a zwłaszcza truskawki. Truskawka jest zbiorem ręcznym i od wielu lat korzystaliśmy z pomocy pracowników, którzy przyjeżdżali zza wschodniej granicy. Teraz muszą przejść okres kwarantanny, dostać odpowiednie paszporty, wizy – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.

Przez pandemię koronawirusa problemy w działalności mają konsulaty Polski na terenie Białorusi i Ukrainy, które wydają wizy pracownicze.

Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych podkreśla, że zbiory truskawek czy warzyw wymagają bardzo dużych nakładów pracy ludzkiej. Ekspert mówi wprost – jeśli zaś zabraknie rąk do pracy, może być problem ze zbiorem owoców. Nieobecność pracowników ze Wschodu przyczyni się do sporych strat na wsiach. Co prawda tarcza antykryzysowa wprowadza szereg ułatwień dla rolników zatrudniających cudzoziemców, jednak te udogodnienia obejmują jedynie osoby, które z Polski nie wyjechały.

A co z tymi, którzy wrócili do domów? A jest ich sporo, bo jak przytacza agencja Newseria Biznes, poziom bezrobocia na Ukrainie wzrósł znacznie w ostatnim czasie. Jak podaje Personnel Service, powołując się na dane State Employment Service of Ukraine, w ciągu pięciu dni na początku kwietnia liczba zarejestrowanych bezrobotnych wzrosła o ponad 36 tys.

Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych tłumaczy, że opracowywane są propozycje, które mogą ułatwić dotarcia pracowników ze Wschodu do Polski. Wśród nich pojawia się pomysł, aby w obliczu problemów z transportem, pracownicy przechodzili granicę pieszo.

    • Personnel Service szacuje, że do tej pory co miesiąc do Polski przejeżdżało ok. 160 tys. pracowników z Ukrainy,
    • Jeżeli stan epidemii potrwa do czerwca, granic nie przekroczy nawet 480 tys. Ukraińców,
    • Jak ocenia prezes KRIR , do sezonowych zbiorów potrzebnych jest co roku nawet 500 tys. pracowników.

Szmulewicz zauważa jednak, że lukę po Ukraińcach czy Białorusinach mogą wypełnić Polacy, którzy tracą teraz pracę. Jeżeli dzisiaj straci pracę wielu ludzi, którzy mieszkali na wsi, a pracowali w mieście, to może część z nich sezonowo poszuka dodatkowych zarobków na wsi – mówi prezes KRIR w rozmowie z agencją Newseria Biznes i dodaje – Jest to dosyć prosta praca, łatwo się jej nauczyć, a stawki nie są aż tak niskie.

Dla rolników problemem jest nie tylko brak rąk do pracy, ale też susza. Wprawdzie majowa pogoda daje nadzieję na poprawę sytuacji, ale eksperci podkreślają, że potrzebne są do tego długotrwałe opady. – To może spowodować ogromne spadki plonów, nawet owoców miękkich, warzyw i innych, które rosną bezpośrednio w gruncie. Zboża i mleka może być mniej, bo będzie mniej pasz objętościowych. I to może spowodować zwyżki cen – mówi prezes KRIR. Efekty wspomnianych kłopotów widać już w sklepach i na targowiskach. Ceny truskawek sięgają nawet 25 złotych za kilogram, ale i nie to jest największym problemem. Większy kłopot stanowi fakt, że jest ich mało. A to z kolei namacalny skutek braku rąk do pracy.

 

 

JAK aip

W czasach epidemii warzenie piwa w domu wraca do łask

0

W okresie lockdownu w Polsce zainteresowanie artykułami do warzenia piwa w domu wzrosło o około 30 procent – wynika z danych udostępnionych przez Browamator, sklep dla piwowarów domowych i browarów rzemieślniczych. – Po okresie 2-3 lat dość stabilnej sprzedaży surowców dla amatorów znowu widać dużo większe zainteresowanie warzeniem piwa w domu – mówi Ziemowit Fałat, współwłaściciel Browaru Pinta i sklepu Browamator oraz piwowar domowy. Już w najbliższą sobotę będzie można wziąć udział w warzeniu piwa na… portalu społecznościowym.

Jeden z pionierów piwnej rewolucji w Polsce traktuje powrót do warzenia w domu jako nadzieję na dalszy rozwój piwowarstwa rzemieślniczego w Polsce. Rynek piw kraftowych rósł nieustanie od początku w 2011 roku do momentu wprowadzenia ograniczeń spowodowanych epidemią. Z ostatniego raportu serwisu Piwna Zwrotnica za rok 2019 wynika, że za polskim kraftem stało coraz więcej browarów (47 nowych), piwnych premier (2457 tylko w ub. roku) i coraz wyższa produkcja. Jednak lockdown wdrożony 13 marca br. bardzo mocno uderzył w puby i w browary rzemieślnicze. Część z nich całkowicie utraciła możliwość sprzedaży, a Polacy zamknięci w domach zaczęli pić mniej piwa.

– Na liczenie strat jeszcze jest za wcześnie, ale widać, że ludzie cały czas chcą eksperymentować i szukać nowych piwnych smaków. Na razie nie mogą tego robić razem z innymi, więc uruchomili warzenie w domu, a jak przyjdzie czas, to wrócą do pubów i sklepów z kraftem – uważa Ziemowit Fałat. Jednocześnie nie ma wątpliwości, że w piwach rzemieślniczych definitywnie zakończył się okres romantyczny. – Dziś widać, że pasja i porywy serca nie wystarczą do tego, żeby warzyć i sprzedawać swoje piwa. Biznesowo trzeba się lepiej przygotować, ale entuzjastów i „świeżej krwi” nie brakuje – dodaje.

Bestsellerem Browamatora znowu stały się zestawy z kompletem akcesoriów do rozpoczęcia warzenia w domu. To oznacza, że na rynek cały czas wchodzą początkujący. Ale lepiej sprzedają się również surowce potrzebne do warzenia, a więc do domowego piwa wracają uśpieni przez jakiś czas „rewolucjoniści”. Pod wpływem tego zjawiska Ziemowit Fałat, jako twórca receptury „Ataku Chmielu” piwa, które zapoczątkowało piwną rewolucję w Polsce i nadal jest najlepiej sprzedającym się piwem Browaru Pinta, postanowił uczcić jego 9 rocznicę symultanicznym warzeniem na Facebooku. Na najbliższą sobotę w godz. 11.00-14.00 swój udział w piwowarskiej zabawie zapowiedziało już kilkaset osób.

W ciągu trzech godzin, korzystając z wskazówek profesjonalnego piwowara, każdy będzie mógł razem z nim uwarzyć na własny użytek przynajmniej 40 butelek domowego „Ataku Chmielu”. Zanim fermentory zaczną pracować, a kuchnie wypełni zapach brzeczki, uczestnicy warzenia online muszą zaopatrzyć się w specjalny zestaw ze słodami i amerykańskimi chmielami, używanymi do produkcji „Ataku Chmielu”. W tej niecodziennej sytuacji browar rzemieślniczy zachęca do samodzielnego tworzenia w domu swojego flagowego piwa. – Nie ukrywamy, że warząc w domu, dobre piwo można mieć za przynajmniej połowę jego sklepowej ceny. Teraz na takie warzenie jest czas, a czy później ludzie zamienią to we własny browar, pracę w browarze lub tylko większą piwną świadomość, to zobaczymy już po pandemii – podsumowuje Ziemowit Fałat.

 

JAK aip

Lubelskie: Kapłan z gminy Wisznice oskarżony o znęcanie się nad uczniami. Ks. Dariusz R. stanie przed sądem

0

Znęcanie się nad 12-letnim uczniem i naruszenie nietykalności cielesnej drugiego – takie zarzuty usłyszał ks. Dariusz R. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko kapłanowi z gminy Wisznice w powiecie bialskim. Grozi mu osiem lat więzienia.

Ks. Dariusz R. został zatrzymany w czerwcu ubiegłego roku. Podczas lekcji religii w jednej ze szkół w okolicy Parczewa katecheta miał znęcać się nad 12-latkiem. Prokuratorskie śledztwo wykazało, że kapłan miał ośmieszać, poniżać i wyzywać ucznia od głupków.

 

Miał uderzyć chłopca plastikowym przedmiotem w ręce, chwycić go za szyję, przytrzymać głowę i uderzyć otwartą dłonią w twarz. Później listę zarzutów powiększono o naruszenie nietykalności cielesnej innego chłopca. Duchowny nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Sąd nie zgodził się na aresztowanie mężczyzny. Ks. Dariusz R. został objęty dozorem policyjnym. Ma także zakaz pracy z dziećmi i zbliżania się do 12-latka. Efektem śledztwa jest skierowanie do sądu aktu oskarżenia.

 

– Dariusz R. został oskarżony o dwa czyny. Pierwszy dotyczy znęcania się psychicznego nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek, a drugi – naruszenia nietykalności cielesnej – wylicza prok. Adam Hunek, zastępca prokuratora rejonowego w Parczewie.

 

Ksiądz i jego parafia podlegają pod diecezję siedlecką. Prokuratura nie poinformowała władz kościelnych o treści oskarżenia. – Wstrzymujemy się z oceną tej sytuacji. Samo sformułowanie aktu oskarżenia przez prokuraturę nie oznacza uznania winy – zastrzega ks. Jacek Wł. Świątek, rzecznik prasowy kurii.

 

Rzecznik kurii przypomina, że kontrolę w szkole pod kątem ewentualnych nieprawidłowości przeprowadziło Kuratorium Oświaty w Lublinie. Postępowanie umorzono i nikomu nie postawiono zarzutów. Sprawę ks. Dariusza R. rozpatrzy Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej. Za czyny wskazane w akcie oskarżenia ks. Dariuszowi R. grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

 

 

aip

Przedsiębiorcy narzekają na Tarczę Antykryzysową. „Wsparcie nie dociera do zainteresowanych tak szybko, jak to zapowiadano”

0

Przedsiębiorcy najczęściej narzekają na niejasną interpretację przepisów oraz brak możliwości uzyskania szczegółowych informacji dotyczących uzyskania pomocy w ramach Tarczy Antykryzysowej. Ponad połowa firm postuluje umożliwienie przedsiębiorcom swobodnego dysponowania środkami zgromadzonymi na kontach VAT.

– Z naszego badania widać, że przedsiębiorstwa z utęsknieniem czekały na wsparcie w walce z gospodarczymi skutkami koronawirusa. Świadczy o tym zainteresowanie różnymi formami pomocy i na ogół pozytywne oceny samego procesu ubiegania się o nią. Niestety, z sygnałów jakie otrzymujemy od firm, wynika, że obiecane wsparcie przynajmniej na razie nie dociera do zainteresowanych tak szybko, jak to zapowiadano. A od tego zależy, czy uda nam się ochronić wiele firm przed upadkiem, a pracowników przed utratą zatrudnienia. Od szybkości wypłaty pierwszych środków, np. w ramach tarczy finansowej, zależy wyhamowanie tempa wzrostu bezrobocia. W walce z wirusem gospodarczym musimy wykorzystać wszystkie niezbędne środki, a bezpośrednie pieniądze dla firm są tym wsparciem, które daje nadzieję, że gospodarka nie będzie się szybko nakręcała w spirali recesyjnej.

 

W tarczy antykryzysowej nadal brakuje wielu rozwiązań, których oczekiwali przedsiębiorcy. Lewiatan od wielu tygodni apeluje, np. o umożliwienie przedsiębiorcom swobodnego dysponowania środkami zgromadzonymi na kontach VAT (split paymanet), czy zwolnienie ze składek ZUS na 3 miesiące dla średnich i dużych firm, które odnotowały znaczny spadek przychodów. Mamy nadzieję, że rząd wkrótce uzupełni tarczę antykryzysową i o te elementy – komentuje Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan, cytowany w komunikacie prasowym. Firmy korzystają z różnych form wparcia oferowanych przez rząd. 43 proc. wskazało na zwolnienie ze składek ZUS, 27 proc. na pożyczkę z urzędu pracy.

 

Wśród popularnych form pomocy pojawiło się odroczenie płatności podatków, dofinansowanie przestojowego oraz ochrony miejsc pracy (FGŚP)- wynika z badania Konfederacji lewiatan. [polecane]20036729,20031017,20026159,20025521[/polecane] Przedsiębiorców zapytano także o to „jakich rozwiązań brakuje w tarczy antykryzysowej, a są dzisiaj konieczne z punktu widzenia firmy?” Ponad połowa postulowała umożliwienie im swobodnego dysponowania środkami zgromadzonymi na kontach VAT (split paymanet). 42 proc. zwolnienie ze składek ZUS na 3 miesiące dla średnich i dużych firm, które odnotowały znaczny spadek przychodów. 35 przesunięcie wejścia w życie rozszerzonego JPK VAT do 1 stycznia 2021 r. , tyle samo wskazań uzyskało przyspieszenie zwrotu VAT.

 

Natomiast 30 proc. domagało się zniesienia ograniczeń w stosowaniu faktur elektronicznych i wprowadzenia możliwości szerokiego stosowania dokumentów w formie elektronicznej. Na pytanie, „czego dotyczą trudności w uzyskaniu pomocy w ramach Tarczy Antykryzysowej”, najwięcej wskazań uzyskała niejasna interpretację przepisów (37 proc.), brak możliwości uzyskania szczegółowych informacji od urzędników (35 proc.) oraz oczekiwanie na uruchomienie pomocy (30 proc.) i zbyt długi czas oczekiwania na rozpatrzenie wniosku (28 proc. ). [polecane]20036729,20031017,20026159,20025521[/polecane] Za szczególnie istotne formy wsparcia w kolejnych miesiącach 64 proc. firm uznało zawieszenie składek na ZUS, 46 proc. dopłaty do wynagrodzeń, 44 proc. wsparcie finansowe (PFR) oraz 34 proc. odroczenie płatności podatków.

 

aip

NBA: W piątek pierwsze indywidualne treningi

0

W piątek w kilku zespołach koszykarskiej ligi NBA powinny rozpocząć się indywidualne treningi zawodników. Ma to związek z łagodzeniem w niektórych stanach w USA obostrzeń dotyczących pandemii koronawirusa.

Takie treningi będą mogli rozpocząć koszykarze Denver Nuggets, Portland Trail Blazers i Houston Rockets.

Ligowy sezon został wstrzymany 12 marca w trakcie zasadniczej fazy.

Redakcja Sportowa PR / Kk

Włochy boją się utraty turystów na rzecz Chorwacji

0

Włochy obawiają się, że na podstawie bilateralnych umów między państwami Unii Europejskiej stracą miliony turystów z północnej i środkowej Europy. Włoski minister kultury i turystki Dario Franceschini powiedział, że należy stworzyć wspólne reguły przemieszczania się na terenie Wspólnoty.

We Włoszech od kilku dni media informują, że Chorwacja, gdzie pandemia koronawirusa przebiega łagodnie, chce podpisać dwustronne porozumienia dotyczące stworzenia korytarzy turystycznych z Niemcami, Słowenią, Czechami, Austrią i Polską. Pojawiły się obawy, że może dojść do porozumienia turystycznego między kilkoma krajami Unii, wykluczającego Włochy. Włoskie media wskazują, że utrata turystów z tych krajów na rzecz Chorwacji byłaby katastrofą. Przypominają, że aż 27 procent wszystkich obcokrajowców odwiedzających Italię to Niemcy. We Włoszech turystyka stanowi 13 procent PBK. W tym sektorze pracuje 15 procent wszystkich zatrudnionych. Co najmniej 40 tysiącom firm turystycznych grozi bankructwo.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Piotr Kowalczuk/i mg/ w sk

MEN: Prawie 11 tys. dzieci skorzystało z opieki w przedszkolach w pierwszym dniu otwarcia. Część samorządów placówki otworzy później

0
Prawie 11 tysięcy dzieci skorzystało z opieki w przedszkolach w pierwszym dniu otwarcia placówek. Od wczoraj żłobki i przedszkola mogą ponownie prowadzić zajęcia opiekuńcze. Wczoraj otwarto 1600 przedszkoli. Decyzję o otwarciu placówki podejmuje organ prowadzący.
„Z takiej możliwości w pierwszym terminie skorzystała jedynie część samorządów, głównie w małych miejscowościach” – mówi rzeczniczka Ministerstwa Edukacji Narodowej Anna Ostrowska. „Pozostałe samorządy nie były jeszcze gotowe na przyjęcie dzieci do placówek, ale wierzymy, że jak najszybciej uruchomią opiekę. Tak, aby wesprzeć szczególnie tych rodziców, którzy ze względu na charakter pracy zawodowej, nie mogą zostać ze swoimi dziećmi w domu” – dodaje rzeczniczka.
Pierwszeństwo w przyjęciach do przedszkoli i żłobków mają dzieci medyków, służb mundurowych oraz pracowników firm i przedsiębiorstw.
Część samorządów zadeklarowała, że placówki otworzy później niż 6 maja. Wśród nich jest między innymi Warszawa, Gdańsk i Zamość.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Ingram/i jf/w dw

Posłowie odrzucili weto Senatu. Sejm za wyłącznie korespondencyjną formą głosowania w wyborach prezydenckich

0

Sejm za ustawą o trybie korespondencyjnym w wyborach prezydenckich. Posłowie odrzucili weto Senatu do tej ustawy. Zgodnie z konstytucją, uchwałę Senatu odrzucającą ustawę uważa się za przyjętą, jeżeli Sejm nie odrzuci jej bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Za odrzuceniem głosowało 236 posłów, 213 było przeciwnych, wstrzymało się 11 posłów. Większość bezwzględna wyniosła 231.

W wyniku wieczornego porozumienia liderów Prawa i Sprawiedliwości i Porozumienia – Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina – Zjednoczona Prawica popiera ustawę. Wybory nie odbędą się 10 maja.

Wspólne oświadczenie prezesów PiS i Porozumienia – Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina – głosi, że wybory odbędą się w nowym terminie w trybie korespondencyjnym. Będą ponadto organizowane przez Państwową Komisję Wyborczą.

Wspólne stanowisko Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina zakłada, że wybory zostaną przeprowadzone przez Państwową Komisję Wyborczą. „W trosce o bezpieczeństwo Polaków, ze względu na sytuację epidemiczną, odbędą się w trybie korespondencyjnym” – napisano.

Ponadto Porozumienie Jarosława Gowina zobowiązało się się do poparcia ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta RP zarządzonych w 2020 roku. „Jednocześnie przedstawi, w uzgodnieniu z Prawem i Sprawiedliwością, propozycje jej nowelizacji” – podkreślono.

Za odrzuceniem uchwały Senatu głosowało 236 posłów, czyli cała Zjednoczona Prawica oraz poseł PO Jerzy Borowczak, który się pomylił. Przeciwko było 213 posłów, a jedenastu (cała Konfederacja) wstrzymało się.

– Upadek. To wasz sukces? Tak, ponieważ nie zostaniecie wyrzuceni z list. Dzisiaj nie zdaliście egzaminu z elementarnej przyzwoitości. Obiecaliście równe, powszechne wybory, a zrobiliście wybory kopertowe. To jest upadek, z którego się nie podniesiecie. Prędzej czy później – mówił po głosowaniu przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.

– Wnoszę o zamknięcie tego posiedzenia Sejmu, bo skoro partia jest wszystkim, a państwo jest niczym, to po co te fasady? Po co fasady w postaci marszałka Sejmu, PKW, Sądu Najwyższego? Mam tylko jeden apel do państwa. Nie upokarzajcie bardziej Sądu Najwyższego – powiedział z kolei Robert Winnicki.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Naukowicz/i jf/w zr