9.8 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Otrucie Nawalnego: Rosja zaciera ślady przestępstwa?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W Rosji upłynął trzydziestodniowy termin na wszczęcie postępowania karnego w sprawie próby otrucia Aleksieja Nawalnego. Rosyjskie MSW poinformowało, że prowadzi czynności sprawdzające. Jednocześnie rosyjskie media państwowe podały, że Prokuratura Generalna Rosji złożyła wnioski o pomoc prawną do niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości, w tym o przesłuchania Nawalnego. Lider rosyjskiej opozycji i jego współpracownicy oświadczyli, że są to jedynie działania mające na celu zatarcie śladów przestępstwa.

20 sierpnia Aleksiej Nawalny trafił nieprzytomny do szpitala w Omsku, a 22 sierpnia na żądanie rodziny został przewieziony do kliniki Charite w Berlinie. Niemieccy specjaliści orzekli, że rosyjskiego opozycjonistę próbowano otruć substancją bojową z grupy „Nowiczok”. Unia Europejska i Stany Zjednoczone domagają się od Rosji wszczęcia śledztwa, a Moskwa odmawia – twierdząc, iż na razie nie ma podstaw prawnych.

Jak podkreślił współpracownik opozycjonisty, dyrektor Fundacji Walki z Korupcją Iwan Żdanow, „w związku z upłynięciem terminu 30 dni powinna zostać wydana decyzja o wszczęciu postępowania lub odmowie wszczęcia”. Żdanow dodał, że w związku z tym, iż taka decyzja nie została podjęta, współpracownicy Aleksieja Nawalnego nie będą stawiać się na przesłuchania. O prowadzeniu przesłuchań w związku z wydarzeniami wokół lidera opozycji poinformowało ministerstwo spraw wewnętrznych Rosji. Resort podał, że przesłuchano do tej pory około 200 osób. Szef Fundacji Walki z Korupcją Iwan Żdanow i rzeczniczka Aleksieja Nawalnego Kira Jarmysz powiedzieli dziennikarzom, że zostali wezwani na przesłuchanie, ale się na nie nie stawili.

Aleksiej Nawalny napisał na swoim blogu, że organy ścigania wykorzystują czas, aby ukryć jego ubrania, które są „ważnym dowodem” w sprawie. Lider opozycji stwierdził, że został rozebrany do naga, gdy leżał nieprzytomny w szpitalu w Omsku, i żąda wydania zabranej mu odzieży. W ocenie polityka na ubraniach mogą być ślady substancji, którą próbowano go otruć. Rosyjski niezależny publicysta Michaił Fiszman w rozmowie z radiem Echo Moskwy wyraził opinię, że „sprawa Nawalnego nie ruszy z miejsca, dopóki nie zechce tego Władimir Putin”. Już wcześniej współpracująca z Aleksiejem Nawalnym opozycyjna polityk Lubow Sobol oświadczyła w Radiu Swoboda, że sygnał do zamachu na Nawalnego dał prezydent Rosji.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Maciej Jastrzębski/Moskwa/w hm

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520