Po 9 latach przerwy Amerykanie wracają do lotów załogowych z terytorium Stanów Zjednoczonych. W Centrum Kosmicznym Kennedy’ego na Florydzie trwają ostatnie przygotowania do wystrzelenia pojazdu kosmicznego Crew Dragon z dwoma astronautami na pokładzie. Start zaplanowano na jutrzejsze popołudnie czasu lokalnego.
Kapsuła CrewDragon firmy SpaceX zostanie wyniesiona w kosmos na szczycie rakiety Falcon 9. Start ma nastąpić jutro o 16:33 czasu lokalnego czyli o 22:33 czasu polskiego. Na pokładzie ważącego 12 ton statku kosmicznego znajdą się astronauci Doug Hurley i Robert Behnken.
Udadzą się oni na Międzynarodową Stację Kosmiczną na nieokreślony na razie okres. Swoja obecność podczas startu misji Crew Dragon zapowiedział prezydent Donald Trump.
Misja Crew Dragon ma historyczny wymiar ponieważ jest wspólnym przedsięwzięciem NASA i prywatnej firmy SpaceX należącej do miliardera Elona Muska. Będzie to pierwszy amerykański kosmiczny lot załogowy od zakończenia programu wahadłowców w lipcu 2011 roku. Od tamtej pory Amerykanie latali na Międzynarodową Stację Kosmiczną na pokładach rosyjskich pojazdów kosmicznych.
Static fire of Falcon 9 complete – targeting Wednesday, May 27 at 4:33 p.m. EDT for Crew Dragon’s launch to the @Space_Station with @AstroBehnken and @Astro_Doug on board → https://t.co/bJFjLCzWdK pic.twitter.com/bhcTq4jxAr
— SpaceX (@SpaceX) May 22, 2020
Crew Dragon and Falcon 9 in the hangar at Launch Complex 39A pic.twitter.com/l758CdYXNQ
— SpaceX (@SpaceX) May 21, 2020
Simulator of Crew Dragon docking with @space_station → https://t.co/vVqJfnbuNC pic.twitter.com/ZH3bkT0DhM
— SpaceX (@SpaceX) May 12, 2020
Informacyjna Agencja Radiowa / Marek Wałkuski / Waszyngton/w sk