Od decyzji Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie podziału gmin na okręgi wyborcze przysługuje odwołanie do sądu. Tak uznał Trybunał Konstytucyjny, który zajął się dziś sprawą Kodeksu wyborczego.
W 11-osobowym składzie odpowiedział na pytanie prawne Naczelnego Sądu Administracyjnego. Uznał, że przepis Kodeksu wyborczego, który nie przewiduje odwołania do sądu, jest niekonstytucyjny.
Sędzia Mirosław Granat uzasadniał, że komisarz wyborczy może naprawiać błędy gminy, ale działa na terenie całego województwa, zaś jego postanowienia nie są aktami zakorzenionymi w systemie konstytucyjnym. Dlatego rozstrzygnięcia komisarza i PKW muszą podlegać kontroli sądowej – argumentował sędzia.
Wyrok nie zapadł jednomyślnie. Zdanie odrębne złożył sędzia Piotr Pszczółkowski. Jego zdaniem, wyrok zapadł z naruszeniem konstytucji, bo sprawę powinno rozpoznać przynajmniej 13 sędziów, w świetle uchwalonej przez obecny Sejm ustawy.
Sędzia Małgorzata Masternak-Kubiak z Naczelnego Sądu Administracyjnego powiedziała dziennikarzom po ogłoszeniu orzeczenia, że słowa sędziego Pszczółkowskiego odbiera jako brak szacunku dla sądu administracyjnego. Jej zdaniem, zdanie odrębne powinno się trzymać meritum wyroku
Sędzia Masternak-Kubiak podkreśliła, że sprawa została rozpoznana i nie ma podstaw by nie publikować wyroku. Jej zdaniem w pełni odpowiada on prawu.
IAR/Ksenia Maćczak/to/wkrz