Władze Orlando zapowiedziały, że wykupią klub gejowski Pulse, w którym doszło do zamachu terrorystycznego w czerwcu br., i uczynią z niego miejsce upamiętniające krwawy atak.
Burmistrz Buddy Dyer poinformował, że miasto osiągnęło już porozumienie w tej sprawie. Za klub ma zapłacić 2,25 miliona dolarów.
Dyer dodał, że klub pozostanie nietknięty jeszcze przez najbliższych 12-18 miesięcy. Po tym czasie zamieni się w miejsce dla żałobników.
Dwunastego czerwca w ataku w Pulse życie straciło 49 osób, a 53 zostały ranne. 29-letni sprawca został zastrzelony przez policję.
(łd)