Ministerstwo Finansów przekazało, że w sprawie podatku cyfrowego czeka na ustalenia na szczeblu Unii Europejskiej i OECD. W obu instytucjach trwają dyskusje na temat daniny, która miałaby opodatkować największe globalne spółki technologiczne, chodzi przede wszystkim o tzw. wielką czwórkę – Google, Amazon, Facebook i Apple (GAFA).
Rzecznik ministerstwa finansów Paweł Jurek powiedział, że resort jest w kontakcie z innymi instytucjami, które badają możliwość wprowadzenia podatku cyfrowego. „Zarówno w Unii Europejskiej, jak i na forum OECD, gdzie trwają dyskusje o takiej regulacji, ale już w wymiarze globalnym. To jest naszym priorytetem” – wyjaśnił Paweł Jurek. Dodał, że ministerstwo prowadzi także własne analizy.
Podatek od usług cyfrowych (DST – digital service tax) był jednym z tematów poruszonych na Forum Ekonomicznym w Krynicy. Profesor SGH Dominik Gajewski uważa, że nałożenie nowej daniny na przedsiębiorstwa cyfrowe jest uzasadnione, ponieważ poziom opodatkowania największych korporacji z tej branży jest niski. „Nie jest dostosowany do pewnego rodzaju sprawiedliwości podatkowej. Absolutnie ten podatek jest potrzebny. Obserwujemy dyskusję w Komisji Europejskiej – projekt dyrektywy odnośnie do podatku cyfrowego był „na tapecie”. Druga kwestia to podatek wprowadzony przez Francuzów i przygotowywany przez Austriaków, a więc widzę, że jest potrzeba opodatkowania tej działalności, która niewątpliwie przynosi wielkie dochody” – twierdzi profesor SGH.
Małgorzata Gleń z KPMG powiedziała, że obecny system podatkowy jest przestarzały dla przedsiębiorstw technologicznych. Zwróciła uwagę, że większość z nich nie musi być fizycznie obecna w danym kraju, aby świadczyć na jego terenie usługi za pośrednictwem Internetu. Dodała, że istotny głos w debacie na ten temat zabierze w przyszłym roku OECD, które panuje wydanie raportu w sprawie opodatkowania gospodarki cyfrowej. Mają się w nim znaleźć propozycje rozwiązań. „Mamy nadzieję, że jakiś konsensus zostanie wypracowany na poziomie międzynarodowym” – mówiła ekspertka. „Wydaje mi się, że rzeczywiście warto poczekać na ten raport, żeby zobaczyć, co OECD zaproponuje. Tylko w sytuacji, gdy takiego konsensusu nie będzie, można myśleć nad jakimiś rozwiązaniami lokalnymi” – oceniła Małgorzata Gleń z KPMG.
Podatek, w zależności od autorów projektu, zakłada opodatkowanie przychodów przedsiębiorstw działających w obszarze usług cyfrowych, takich jak na przykład serwisy społecznościowe, stawką w wysokości od 3 do 5 procent.
Propozycja przygotowania podatku cyfrowego w Polsce pojawiła się w kwietniu bieżącego roku w Aktualizacji Programu Konwergencji przedstawionej przez Ministerstwo Finansów, a następnie w czerwcu w założeniach do przyszłorocznego budżetu. Obecnie w przekazanym przez resort projekcie ustawy budżetowej nie uwzględniono wpływów z tej daniny.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Dawid Grygorcewicz/ap/dw