W stanie Floryda utonął mężczyzna, który rzucił się do wody, żeby ratować 8-letnią córkę.
Ciało mężczyzny znaleziono we wtorek. Jego tożsamości nie ujawniono.
Ojciec spacerował wraz z resztą rodziną po plaży na North Captiva Island. Nagle pojawił się przypływ, który porwał ojca i córkę. Mężczyzna próbował uratować dziecko, ale sam zginął.
Ciała mężczyzny poszukiwały łodzie i helikoptery. W końcu zlokalizowano je w godzinach wieczornych.
(łd)