Do śmiertelnego w skutkach pożaru doszło w piątek and ranem na Harlemie.
Pierwsze płomienie ognia pojawiły się tuż koło północy w czwartek. Zaczęło się palić w piwnicy w apartamencie położonym przy 773 St. Nicholas Avenue, w pobliżu 149th Street. Zgodnie z tym co podaje nowojorska policja, niosąc pomoc pogorzelcom śmierć poniósł 37-letni Michael Davidson.
W budynku znajdował się klub jazzowy St. Nick’s Pub. W budynku wcześniej kręcono film „Motherless Brooklyn”. Szef FDNY powiedział, że ogień tak szybko się rozprzestrzeniał, że w pewnym monecie zarządzono wycofanie się strażaków ze środka budynku.
Niestety jednemu ze strażaków nie udało się bezpiecznie wycofać z płonącego pomieszczenia – mężczyzna z silnym poparzeniem trafił do szpitala, gdzie nad ranem w piątek lekarze stwierdzili jego zgon.