-0.8 C
Chicago
wtorek, 19 marca, 2024

Odwołany lot siatkarzy z Amsterdamu. Morawiecki wysyła rządową maszynę! Mecz półfinałowy ze Słowenią w czwartek o 20:30

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Polscy siatkarze, którzy wczoraj awansowali do półfinału mistrzostw Europy, na kolejne spotkanie przenoszą się z Holandii na Słowenię. Lot, którym mieli podróżować z Amsterdamu został jednak odwołany i w związku z tym pojawią się w Ljubljanie później niż przewidywano.

 

 

 

Trener siatkarskiej reprezentacji Polski Vital Heynen podziękował premierowi Mateuszowi Morawieckiemu za wysłanie do Amsterdamu rządowego samolotu, który zabierze siatkarzy do słoweńskiej Lublany. Szef rządu podjął taką decyzję po tym, jak reprezentanci Polski utknęli na holenderskim lotnisku, bo ich lot do Słowenii został odwołany. Polacy mieli odlecieć z Amsterdamu o 10.15. W słoweńskim mieście polscy siatkarze zagrają o finał Mistrzostw Europy.

Belgijski szkoleniowiec zapowiedział ponadto, że w razie zdobycia przez Polskę medalu na trwających Mistrzostwach Europy, podaruje krążek premierowi. „Co za wspaniałe uczucie, kiedy uzyskujemy wsparcie od naprawdę wszystkich w Polsce. Dziękuje wszystkim kibicom. Dziękuje Panu Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Mam nadzieję, że będę mógł Panu podarować mój medal za kilka dni…” – napisał na Twitterze Vital Heynen.

Rządowy samolot wyleci do Amsterdamu o 12.20. O 15.00 siatkarze polecą nim do Lublany. „Reprezentacja Polski i PZPS serdecznie dziękują Panu Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu oraz wszystkim osobom zaangażowanym w rozwiązanie problemu z przelotem mistrzów świata na półfinał #EurioVolleyM” – napisano na Twitterze Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Na samolot kadrowicze oczekują w lotniskowym hotelu.

W ćwierćfinałowym spotkaniu Mistrzostw Europy, które wczoraj zostało rozegrane w holenderskim Apeldoornie, Polacy pokonali Niemców 3:0. Półfinał Mistrzostw Europy ze Słowenią zostanie rozegrany w czwartek o 20.30.

 

 

***

Reprezentacja Polski po zwycięstwie nad Niemcami 3:0 awansowała do półfinału CEV Mistrzostw Europy w piłce siatkowej mężczyzn. W czołowej czwórce kontynentalnego czempionatu biało-czerwoni byli po raz ostatni w 2011 roku, kiedy to w Wiedniu zdobyli brązowy medal.

– Obie drużyny nie zaczęły dobrze dzisiejszego spotkania – powiedział szef Projektu Siatkarskich Ośrodków Szkolnych i były trener męskiej reperzentacji Waldemar Wspaniały. – Odczuwały presję. Z czasem u nas stres minął i polski zespół grał coraz lepiej.

Waldemar Wspaniały spodziewał się, że meczu z Niemcami nie da się łatwo wygrać, ale jak podkreślił „siła reprezentacji Polski jest ogromna.” – Niemcy ryzykowali mocną zagrywką, nie mieli zresztą innego wyjścia, ale dużo serwisów mieli zepsutych. Polacy praktycznie w każdej akcji pokazywali swoją siłę – powiedział były trener męskiej reprezentacji.

Polska awansowała do półfinału mistrzostw. – Niezależnie z kim dalej zagramy, to nie będzie łatwo – uważa Waldemar Wspaniały. – Tak naprawdę to dopiero teraz zaczynają się trudne mecze. Jednak nasza reprezentacja gra dobrze, zachowuje się swobodnie i pewnie na boisku. Widać, że w ekipie panuje świetna atmosfera więc możemy optymistycznie patrzeć w przyszłość.

źródło: pzps.pl

***

Mecz półfinałowy ze Słowenią zostanie rozegrany w czwartek 0 20:30.

 

 

***

Rozgrywający kadry Marcin Komenda: Zwycięstwo cieszy, ale najważniejsze mecze jeszcze przed Polakami

Reprezentacja Polski awansowała do półfinału siatkarskich mistrzostw Europy. W ćwierćfinale rozgrywanym w holenderskim Apeldoornie Polacy pokonali Niemców 3:0 (25:19, 25:21, 25:18).
Po tym spotkaniu rozgrywający kadry Marcin Komenda przyznał, że zwycięstwo cieszy, ale najważniejsze mecze jeszcze przed Polakami.

„Niemcy zdecydowanie były najmocniejszym rywalem z dotychczasowych. Przede wszystkim Georg Grozer dwoił się i troił, ale na szczęście to nie wystarczyło i kolejny mecz wygraliśmy 3:0. Wielka sprawa, wielki sukces, ale trzeba zaznaczyć, że mamy jeszcze dwa mecze do rozegrania. Będziemy chcieli je wygrać, bo jak już jesteśmy w tej czwórce to fajnie by było zagrać w finale i zakończyć turniej na pierwszym miejscu. Super, że awansowaliśmy, znowu wspierali nas świetni kibice, znowu zaprezentowaliśmy dobrą grę i oby tak było w Ljubljanie w półfinale. Jeżeli zagramy na swoim poziomie, to nikt nam nie jest straszny i możemy pokonać każdego. Przed nami teraz dwa kluczowe pojedynki. Super, że awansowaliśmy do czwórki. To był na pewno pierwszy z tych celów, które chcieliśmy osiągnąć. Teraz chcemy wygrać co się da…i myślę, że będzie dobrze.”

Reprezentacyjny libero – Paweł Zatorski przyznał, że Niemcy niczym nie zaskoczyli naszej drużyny.

„Spodziewaliśmy się, że „ostrzał” ze strony Niemców będzie duży. Na szczęście popełniali tez bardzo dużo błędów, czego również żeśmy się spodziewali.Byliśmy lepsi dzisiaj i dzięki temu wygraliśmy. Bardzo się z tego cieszymy….”

Środkowy bloku naszej drużyny narodowej – Mateusz Bieniek zaznaczył, że po raz kolejny nasza drużyna nie pozwoliła sobie na momenty dekoncentracji
„Cieszy to, że po raz kolejny my byliśmy przez cały czas skoncentrowani i pokazaliśmy, że jesteśmy zespołem zdecydowanie lepszym. Na razie euforia nas nie ponosi, ale nas poniesie jak wygramy w Paryżu złoto… ”

Półfinałowym przeciwnikiem Polski będzie Słowenia, która w ćwierćfinale pokonała Rosję 3:1 (25:23, 25:22, 21:25, 25:21). Mecz Polaków ze Słoweńcami w czwartek w Ljubljanie.

 

 

Redakcja Sportowa PR / C. Gurjew / KS / dm

Redakcja Sportowa PR / dm

fot. pzps.pl

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520