12.7 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Ochojska chce mediować w proteście opiekunów osób niepełnosprawnych

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska podjemie kolejną próbę spotkania z protestującymi osobami niepełnosprawnymi oraz ich opiekunami w Sejmie. – Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, ale mogę być „zmiękczaczem”, pośrednikiem w rozmowach – zapowiedziała Ochojska. 

Przewodnicząca PAH już w poprzednim tygodniu chciała się spotkać z protestującymi, jednak nie została wpuszczona do Sejmu. Spotkała się wtedy przy sejmowym szlabanie jedynie z dwójką niepełnosprawnych, którzy później dostali zakaz wychodzenia z budynku na spacery. Kancelaria Sejmu najpierw twierdzila, że to była wina posłów opozycji, którzy nie zgłosili jej wizyty. Gdy ci ujawnili pisma dowodzące, że wizytę Ochojskiej zgłosili prawidłowo, Kancelaria tłumaczyła się względami bezpieczeństwa. Potem chciała wpuścić Ochojską, ale nie do protestujących, tylko do leżacego w zupełnie innym miejscu Centrum Medialnego.

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński nadal uniemożliwia jej wejście na korytarze sejmowe, w celu spotkania się z protestującymi. “Czy to próba wyciągnięcia ich z budynku Sejmu? Nie mogę do tego przyłożyć ręki. Apeluję o pozwolenie wejścia do Sejmu” pisała na Twitterze Ochojska. We wtorek 22 maja w programie „Rzecz o polityce” Ochojska zapowiedziała, że podejmie kolejną próbę spotkania się z niepełnosprawnymi w Sejmie. Dodała też, że mogłaby występować w roli mediatora w konflikcie pomiędzy protestującymi a rządem. Była to opowiedź na zarzuty polityków PiS, że wizyta Ochojskiej nie miała na celu szukania rozwiązania, i że gdyby tak było, Ochojska problemów z wejściem by nie miała. – Jeżeli to mogłoby zakończyć protest i pozwoliłoby rodzicom wrócić, ale też pozwoliłoby osiągnąć jakieś wymierne zmiany dla osób niepełnosprawnych w Polsce, to chętnie bym się tego podjęła, chociaż oczywiście potrzebowałabym na pewno wtedy pomocy ekspertów, bo ja nie znam się na tych sprawach – powiedziała.

Dodała też, że spotkanie w Centrum Medialnym wchodzi w grę tylko wówczas, gdy protestujący dostaną pisemną zgodę od Kancelarii Sejmu i będą mogą wrócić do gmachu głównego. Wczoraj, w 36. dniu protestu Janina Ochojska znowu podkreśliła, że bardzo chciałaby, żeby umożliwiono jej spotkanie z osobami protestującymi, jednak nadal ma pozwolenie na wejście jedynie do Centrum Medialnego, z którego z kolei protestujący nie mają gwarancji powrotu. – W związku z tym ja nie mogę przyjść do Centrum Medialnego i na nich czekać, skoro oni nie mogą wyjść. Może więc łatwiej pozwolić mi wejść do Sejmu – to jest o wiele prostsze rozwiązanie, które wymaga przemieszczenia się tylko jednej osoby, a nie wszystkich – podkreśliła w rozmowie z Polską Agencją Prasową Ochojska. Na pytania dotyczące szczegółów jej rozmowy z protestującymi szefowa PAH powiedziała, że w rozmowie z nimi chciałaby spróbować wyciągnąć wspólne wnioski z ich dotychczasowych działań i zastanowić się nad możliwością zakończenia protestu. Podkreśliła również, że spotkanie jest niezbędne do sprecyzowania roli, jaką ona mogłaby odgrywać w konflikcie. – O takich sprawach nie rozmawia się telefonicznie. Trzeba spokojnie usiąść i porozmawiać bez kamer – dodała.

– Ja nie jestem mediatorem, fachowcem w tej dziedzinie. Natomiast mogę być takim „zmiękczaczem”, pośrednikiem w rozmowach – powiedziała przewodnicząca PAH. – Osoby protestujące mają do mnie zaufanie i ja do nich również. Ich problemy są mi niezmiernie bliskie, ponieważ 62 lata z mojego 63-letniego życia to jest niepełnosprawność, w związku z czym wydaje mi się, że mogłabym tu pomóc – dodała. Do sprawy odniosła się również liderka protestujących w Sejmie matek osób niepełnosprawnych Iwona Hartwich. – Janina Ochojska odpowiedziała na zaproszenie strony rządowej w sprawie pośrednictwa naszego pierwszego postulatu, czyli dodatku na życie w wysokości 500 zł dla grupy osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Ochojska w telefonicznej rozmowie z nami wyraziła chęć i gotowość natychmiastowego przyjścia do nas, tutaj do Sejmu, gdzie żyjemy od 36 dni – powiedziała Hartwich.

Protest osób niepełnosprawnych oraz ich opiekunów trwa od 18 kwietnia. Walczą oni o wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób dorosłych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18 roku zycia, który miałby wynosić 500 zł miesięcznie. Według protestujących rząd zrealizował tylko jeden z ich postulatów – podwyżkę renty socjalnej.

 

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520