W stanie Waszyngton zmarł osadzony w zakładzie dla imigrantów imigrant z Rosji. Biuro lekarza medycyny sądowej hrabstwa Pierce poinformowało, że popełnił samobójstwo.
W poniedziałek wydano komunikat nt. sekcji zwłok przeprowadzonej u 40-letniego Mergensany Amara. Stwierdzono w nim, że mężczyzna zginął przez powieszenie. Próbę samobójczą podjął 15 listopada, a w sobotę wyłączono aparaturę podtrzymującą go przy życiu.
Aktywiści, którzy monitorują sytuację w Northwest Detention Center, twierdzą, że mężczyzna od dłuższego czasu prowadził strajk głodowy. Urząd imigracyjny (ICE) poinformował tymczasem, że 19 września Amar zaczął jeść świeże owoce i pić szejki zastępujące tradycyjne posiłki. Jego strajk głodowy miał oficjalnie dobiec końca 16 października.
W tym miesiącu Amar miał zostać deportowany do Rosji. Według aktywistów bał się wracać do kraju, ale nie zagłębiał się w szczegóły dlaczego.
(mcz)