Objawy koronawirusa to nie tylko wysoka gorączka, kaszel czy problemy z oddychaniem. Niemal na całym świecie trwają badania dotyczące przebiegu choroby oraz tego, jak skutecznie z nią walczyć. Efektem działań naukowego świata są m.in. nowe informacje na ten temat i wskazówki, które pomogą nam skuteczniej rozpoznać koronawirusa.
Naukowcy z Wielkiej Brytanii zwrócili ostatnio uwagę na jeden z objawów koronawirusa, o którym do tej pory nie mówiło się zbyt wiele – o nagłej utracie węchu lub smaku.
W sieci pojawia się mnóstwo pytań dotyczących tego, jak odróżnić koronawirusa od grypy czy przeziębiania. Światowa Organizacja Zdrowia zwraca uwagę na to, że koronawirus SARS-Cov-2 charakteryzują następujące objawy:
-
- gorączka,
-
- suchy kaszel,
-
- duszności i problemy z oddychanie,
-
- bóle mięśni,
-
- zmęczenie.
Naukowcy, którzy próbują lepiej poznać koronawirusa SARS-CoV-2, zauważyli, że kolejnym symptomem może być nagłe utrata węchu lub smaku. Jak podaje portal medonet.pl, anosmia, czyli nagła utrata węchu została zauważona u wielu pacjentów zakażonych koronawirusem. W Korei Południowej ten objaw pojawił się prawie u 30% chorych.
Naukowcy dodają, że te objawy często występują u osób młodych, a osoba, która zauważy u siebie takie dolegliwości może być ukrytym nosicielem koronawirusa.
Nowe wnioski naukowców niosą za sobą pewne niebezpieczeństwo. Jak podkreślają naukowcy z British Rhinological Society zdarza się, że nagła utrata węchu czy smaku może być jedynym objawem zarażenia koronawirusem, a to może być niewystarczającym objawem do tego, aby dany pacjent został zbadany pod kątem obecności koronawirusa. Co zatem należy zrobić w takiej sytuacji?
Naukowcy z Wielkiej Brytanii, którzy podzielili się ze światem takimi wnioskami radzą, aby osoby, które zauważyły u siebie nagłą utratę węchu lub smaku, powinny się poddać co najmniej tygodniowej izolacji. Za sprawą takiego działania, można ograniczyć rozprzestrzenienie się wirusa.
SR aip