12.8 C
Chicago
czwartek, 18 kwietnia, 2024

O „smutnym święcie” i obniżaniu roli parlamentu przez PiS czyli o czym obradowały na wspólnym posiedzeniu klubów parlamentarnych PO i Nowoczesna

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

O „smutnym święcie” i obniżaniu roli parlamentu przez rządy Zjednoczonej Prawicy mówili na wspólnym posiedzeniu klubów politycy Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. W swoim wystąpieniu szef PO Grzegorz Schetyna zapowiedział wprowadzenie „pakietu demokratycznego” dla opozycji po wygranych wyborach parlamentarnych.

Posłowie i senatorowie dwóch opozycyjnych partii spotkali się w Warszawie z okazji 550-lecia polskiego parlamentaryzmu. Politycy PO, Nowoczesnej i Polskiego Stronnictwa Ludowego nie wysłuchali orędzia prezydenta Andrzeja Dudy przed Zgromadzeniem Narodowym na Zamku Królewskim. Posłowie Nowoczesnej i PSL pojawili się na obradach, ale wyszli po odśpiewaniu hymnu państwowego, parlamentarzyści Platformy w ogóle nie przybyli na Zgromadzenie.

Podczas wspólnego posiedzenia klubów PO i Nowoczesnej Grzegorz Schetyna powiedział, że jego ugrupowanie nie zgodzi się na to, by – jak mówił – kraj i parlament był dzielony przez prezydenta Andrzeja Dudę i marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. „Oni są ludźmi, którzy są w polskim parlamencie i w polskiej polityce po to, by realizować politykę Jarosława Kaczyńskiego” – mówił Grzegorz Schetyna. Jak stwierdził, kluby opozycyjne „nigdy nie pozwolą”, by polski parlament był Sejmem Niemym, a ci, którzy „chcą kneblować opozycję, osiągnęli sukces”.
„Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć, że my dzisiaj, opozycja parlamentarna, pójdziemy razem do wyborów” – oświadczył Grzegorz Schetyna. „Jestem przekonany, że je wygramy. I pierwsze co zrobimy – wprowadzimy pakiet demokratyczny dla szanowania praw opozycji, dlatego, żebyśmy wszystkie następne rocznice mogli obchodzić razem – rządzący i opozycja. To jest wyzwanie dla polskiego parlamentu” – powiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

W posiedzeniu klubów PO i Nowoczesnej – oprócz obecnych parlamentarzystów – wzięli udział między innymi był prezydent Bronisław Komorowski, były premier Jerzy Buzek i były marszałek Sejmu Radosław Sikorski. Bronisław Komorowski mówił, że w jego ocenie dzisiejsze Zgromadzenie Narodowe na Zamku Królewskim to symbol obecnej sytuacji parlamentaryzmu. „W okresie sanacyjnym prezydent Mościcki zapraszał parlamentarzystów na Zamek Królewski, na wszelki wypadek jednak nie dawał krzeseł, bo to była gwarancja, że orędzia prezydenta wysłuchają na baczność” – powiedział były prezydent. „Dzisiaj to władza ustawodawcza przydreptała do władzy wykonawczej. I władza ustawodawcza będzie milczała”. Nawiązując do historycznych konfederacji z czasów I RP, Bronisław Komorowski stwierdził, że „skoro była konfederacja barska, to może być i warszawska”. „W Polsce jest mądra, umiarkowana tradycja konfederacji obywatelskiej, życzę państwu tego ducha, który spajał kiedyś różnych konfederatów w Polsce. Dzisiaj Polsce też potrzeba konfederacji demokratów” – podkreślił były prezydent.

O powodach bojkotu Zgromadzenia Narodowego mówił były marszałek Sejmu, Radosław Sikorski. „Tam może jest większość sejmowa, ale nie ma tam tego, co stanowi istotę parlamentaryzmu. Sejm to nie budynek, nie namiot, tylko debata, kompromis i zwierzchność władzy ustawodawczej nad wykonawczą” – powiedział były szef dyplomacji w rządzie PO-PSL. Jak dodał, obecnie rządzący sprowadzają Polskę „na Wschód, „ku samodzierżawiu”.

Natomiast zdaniem szefowej Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer, przed opozycją stoją nowe wyzwania, gdyż – jak mówiła – rządy PiS zmieniły Polskę. „Jesteśmy w tej chwili krajem, który staje się państwem gdzieś na peryferiach Unii Europejskiej” – powiedziała posłanka. „Stajemy się krajem bez sojuszników, jesteśmy krajem, w którym ogranicza się wolności kobiet i obywateli. Jesteśmy krajem, gdzie mamy do czynienia z sytuacją, w której tylko jedna grupa myśli, że ma wszelką rację” – dodała przewodnicząca Nowoczesnej.

Kluby PO i Nowoczesnej przyjęły przez aklamację oświadczenie byłych marszałków Sejmu, Senatu i szefa Parlamentu Europejskiego. W dokumencie podkreślono, że 550-lecie polskiego parlamentaryzmu to dla wszystkich powód do dumy. Jednak sygnatariusze oświadczenia – jak podkreślili – obchodzą tegoroczne święto „pełni niepokoju o los Rzeczypospolitej”. „Także dziś widzimy zarówno kryzys polskiego państwa, polskiej demokracji, jak też kryzys polskiego parlamentu” – napisano w oświadczeniu.

Politycy Nowoczesnej udali się na Zamek Królewski, jednak podobnie jak posłowie PSL opuścili obrady Zgromadzenia Narodowego po odśpiewaniu hymnu państwowego, przed rozpoczęciem orędzia prezydenta Andrzeja Dudy.
Posiedzenie połączonych izb Sejmu i Senatu zwołano w 550. rocznicę sejmiku generalnego w Kole. Poprzedzał on pierwszy w polskiej historii dwuizbowy sejm walny w Piotrkowie, 9 października 1468 roku.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Karol Darmoros/Siekaj

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520