Nowoczesna chce przyjrzeć się wydatkom prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Poseł Piotr Misiło twierdzi, że pieniądze za ochronę lidera PiS powinny być ujęte w jego zeznaniu podatkowym jako korzyść materialna, od której należy uiścić podatek dochodowy. – To błędna interpretacja przepisów – odpowiada PiS.
Poseł Nowoczesnej stwierdził, że tylko w 2016 roku PiS przeznaczyła na ochronę Jarosława Kaczyńskiego ponad półtora miliona złotych. Dlatego też – jak poinformował Piotr Misiło – jeszcze dziś złoży zawiadomienie do I Urzędu Skarbowego o przeprowadzenie działań kontrolnych. Według posła Misiły tylko za 2016 rok lider partii rządzącej powinien dopłacić kilka tysięcy złotych tytułem podatku dochodowego.
– Ochrona prezesa PiS to element funkcjonowania partii – tak o wydatkach na ochronę Jarosława Kaczyńskiego mówi poseł ugrupowania i wiceszef komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Andrzej Matusiewicz uważa, że polityk opozycji błędnie interpretuje przepisy: „Pieniądze z subwencji budżetowej przeznaczane są na ogólne funkcjonowanie patrii. Ochrona prezesa jest elementem tego funkcjonowania. Przykład pana Rosiaka z Łodzi czy napady na biura poselskie naszych polityków pokazują, że różne wydarzenia w stosunku do naszego środowiska politycznego mają miejsce” – uzasadniał Matusiewicz.
IAR / Michał Fedusio&A.Drązkiewicz/gaj