Były poseł PSL Jan Bury w poniedziałek po raz kolejny pojawił się w Prokuraturze Apelacyjnej w Katowicach. – Został przesłuchany w sprawie wątku związanego z Najwyższą Izbą Kontroli i usłyszał trzy zarzuty – mówi Leszek Goławski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.
Przypomnijmy, że PA prowadzi dwa śledztwa związane z działalnością byłego posła PSL. W jednej ze spraw chodzi o wpływanie polityka na konkursy w Najwyższej Izbie Kontroli, w drugiej o zarzuty korupcyjne. W pierwszym wątku śledczy stawiają mu trzy zarzuty, grozi za nie do trzech lat pozbawienia wolności, w drugim nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Przypomnijmy: w połowie listopada doszło do zatrzymania Burego przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Były poseł został zatrzymany w Warszawie na polecenie śledczych katowickiej Prokuratury Apelacyjnej. Po pierwszych przesłuchaniach, gdy Bury nie przyznał się do winy, ani nie złożył wyjaśnień, prokuratorzy skierowali do sądu wniosek o aresztowanie byłego posła. Sąd w Katowicach wniosek rozpatrzył, ale go nie uwzględnił. – Złożyliśmy zażalenie na decyzję sądu pierwszej instancji, czekamy na decyzję w tej sprawie – dodaje Goławski.
LOTA (aip),foto Maciej Gapiński