Do jednostek Policji w najbliższym czasie trafią nowoczesne radiowozy – czytamy w serwisie policyjnym. Choć z pozoru wyglądają one zwyczajnie, wyróżniają się kilkoma szczegółami, które sprawiają, że autom można nadać miano uniwersalnych.
Wkrótce do jednostek policji w całej Polsce – w tym w Warszawie – trafią zupełnie nowe radiowozy, jakich w służbie jeszcze nie widzieliśmy. O tym, jak powinny wyglądać zaczęto myśleć już niemal przed dwoma laty – dokładnie w czerwcu 2017 roku. Z założenia do służby przystosowane miały zostać pojazdy typu kombi-van, wyposażone w kabinę dla zatrzymanych, ale też – jak twierdzi policja – stosowania nowoczesnych rozwiązań w zakresie sygnalizacji aut uprzywilejowanych.
Z pozoru radiowozy nie stwarzają piorunującego wrażenia. Wyglądają dosyć zwyczajnie. Jednak polska policja określa je mianem uniwersalnych oraz nowoczesnych. Dlaczego? Zobaczcie sami, w co wyposażone są nowe radiowozy:
-
- automatyczna skrzynia biegów
-
- system uprzywilejowania dostosowujący moc świetlną i intensywność dźwięku do pory dnia
-
- technologia diod duo-color (zmiana światła z koloru niebieskiego na czerwony lub biały w zakresie doświetlania pola pracy załogi)
-
- automatyczna klimatyzacja
-
- niezależne ogrzewanie postojowe
-
- wyizolowane pomieszczenie do przewozu zatrzymanego
W celu ułatwienia obsługi zastosowano specjalny przycisk, za pomocą którego uruchamia się sygnały świetlne i dźwiękowe. Powtórne użycie przycisku powoduje pozostawienie tylko sygnałów świetlnych, a trzecie wyłącza system – informuje policja.
Ponadto w drugim rzędzie siedzeń znajdziemy podłokietnik mieszczący dwa składane stoliki. Są one przeznaczone do wygodnego sporządzania dokumentacji policyjnej i jej przechowywania. W pobliżu zamontowano również dodatkowe gniazda USB i zasilania.
Czy wyposażenie nowych radiowozów faktycznie uzasadnia mianowania ich nowoczesnymi i uniwersalnymi? To będą musieli ocenić funkcjonariusze, którym zostaną przydzielone nowe pojazdy. Na pierwszy rzut oka zarówno wygląd, jak i wyposażenie raczej nie zrobi piorunującego wrażenia na zwykłym zjadaczu chleba. Najważniejsze, aby spełniały one swoją funkcję i sprawnie służyły stołecznym mundurowym.