Naukowcy mają nową, zaskakującą teorię dotyczącą działania pamięci. Japońscy i amerykańscy uczeni z instytutu Riken-MIT publikują szczegóły swych badań w tygodniku „Science”.
Do tej pory sądzono, że zdarzenia z życia rejestruje pamięć krótkotrwała, a potem powoli są one umieszczane w pamięci długotrwałej. Ale badania na myszach wykazały, że jest inaczej. Naukowcy poddawali zwierzęta wstrząsom i oświetlali specjalnym światłem ich precyzyjnie wybrane komórki mózgowe. Mogli w ten sposób kontrolować formowanie się wspomnień. Okazało się, że mózg wytwarza jednocześnie dwie kopie zdarzeń. Jedna jest potrzebna umysłowi „na już”; druga przeznaczona jest do zapamiętania na całe życie. Niezależni eksperci mówią, że ta teoria jest „niespodziewana, piękna i przekonująca”. Ich zdaniem może się przydać w leczeniu choroby Alzheimera.
Rafał Motriuk, Fot. Dreamstime.com