Najwyższa Izba Kontroli (NIK) skontroluje instytucje państwowe odpowiedzialne za nadzór nad działalnością spółki GetBack. Decyzję o podjęciu kontroli podjęto na dzisiejszym posiedzeniu kolegium NIK na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego.
Kluczową kwestią w ramach czynności ma być wyjaśnienie dlaczego nie zidentyfikowano w porę ryzyka wynikającego z nagłego i potężnego rozrostu spółki. Kontrola będzie częścią tegorocznego planu pracy izby, zacznie się we wrześniu tego roku i zakończy w pierwszym kwartale roku 2019.
W sprawie GetBacku postępowanie prowadzi również Prokuratura Krajowa, między innymi w kwestii wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach.
GetBack to powstała w 2012 r. firma zarządzająca wierzytelnościami. W lipcu 2017 roku spółka zadebiutowała na warszawskiej giełdzie. Po 9 miesiącach od debiutu na Giełdzie Papierów Wartościowych okazało się, że grozi jej upadłość. Niedawno GetBack stracił płynność finansową.
Spółka przeżywała rozkwit w latach 2016-17. Przebijając oferty konkurencji, wykupywała od banków (również państwowych) pakiety przeterminowanych długów za pieniądze uzyskane od klientów, którym sprzedawano obligacje. Miały przynosić zysk w wysokości 15 proc. rocznie. Klientom mówiono, że obligacje są „pewne i gwarantowane”. Kupiło je za ponad 2,5 mld zł 9 tys. osób.
IAR/nik.gov.pl/sp/gaj