W Oknie Życia w Warszawie siostry Franciszkanki Rodziny Maryi znalazły zdrowego noworodka. Chłopiec o imieniu Kubuś miał przy sobie kartkę z informacją, że urodził się 5 maja i ma wszystkie szczepienia.
To szesnaste uratowane dziecko- mówi siostra Barbara Król. Najpierw odezwał się sygnał alarmowy z okna życia. Siostry pobiegły i znalazły torbę, a w niej noworodka. Na kartce z imieniem była też wiadomość, że jest zdrowy. Jego mama napisała jeszcze, że bardzo kocha Kubę, ale do pozostawienie dziecka w oknie życia zmusiły ją trudne okoliczności.
Zgodnie z procedurami siostry wezwały pogotowie i policję. Kubuś został przewieziony na badania do szpitala przy ulicy Madalińskiego. Jedna z zakonnic pojechała z chłopcem w konwoju- dodaje siostra Barbara Król.
Codziennie przy oknie życia czuwają trzy zakonnice. Jak tylko otworzy się okno dostają sms, że okno zostało otwarte. Po zamknięciu przychodzi informacja o zamknięciu. Wówczas siostry biegną do okna sprawdzić, czy rzeczywiście jest tam dziecko. Czasami ludzie po prostu zostawiają w nim zabawki lub pieluchy dla maluchów- tłumaczy siostra Barbara Król.
Okno Życia przy klasztorze sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi istnieje od dziesięciu lat. Okno mieści się przy ul. Hożej 53.
IAR/ Grzegorz Maciak/sk