Niemieckie media ostro krytykują administrację Donalda Trumpa za grożenie nałożeniem kolejnych sankcji wobec firm, które uczestniczą w budowie niemiecko-rosyjskiego gazociągu „Nord Stream2”. Tym razem sankcjami zagroził amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo.
Niemieckie media przypominają, że wprowadzone pod koniec zeszłego roku amerykańskie sankcje wobec firm wspomagających budowę niemiecko-rosyjskiego gazociągu, opóźniły budowę gazociągu, ale ją nie wstrzymały. Tym razem Mike Pompeo zapowiedział, że Departament Stanu USA zniesie klauzulę, która chroni gazociąg Nord Stream 2 przed sankcjami przewidzianymi w ustawie CAATSA. Niemieccy politycy, wspierani przez media nie uznają eksterytorialnych amerykańskich sankcji nazywając je niezgodnymi z prawem.
W dzisiejszym „Die Welt” prezydent Estonii Kerski Kaljulaid poparła ewentualne amerykańskie sankcje związane z budową gazociągu „Nord Stream2”. Kaljulaid powiedziała, że Niemcy w tym przypadku stawiają na pierwszym miejscu własne korzyści ekonomiczne niż wspólne bezpieczeństwo.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Waldemar Maszewski/Berlin/ w sk