W 2019 roku nastąpił w Niemczech znaczny wzrost przestępstw motywowanych ideologicznie. Takie wnioski płyną z raportu przedstawionego przez ministra spraw wewnętrznych Horsta Seehofera oraz szefa Urzędu Ochrony Konstytucji Thomas Haldenwang.
Horst Seehofer przyznał, że wśród neonazistów najwięcej było przestępstw na tle antysemickim. Zapewnił, że rząd federalny walczy z objawami antysemityzmu na wielu płaszczyznach.
Horst Seehofer mówił, że antysemityzm przejawia się między innymi w relatywizacji Holokaustu, czy w oskarżeniach Żydów, że pamięć o Holokauście wykorzystują dla własnych celów. „Coraz częściej – co widzimy na licznych demonstracjach – powtarzane są antysemickie teorie spiskowe. To jest wstyd dla naszego kraju” – powiedział minister spraw wewnętrznych Niemiec.
W ubiegłym roku niemieckie służby zarejestrowały w kraju ponad 32 tysięcy członków grup neonazistowskich. Kontrwywiad uznał za niebezpiecznych i gotowych do używania przemocy 13 tysięcy z nich.
Szef MSW ostrzegł także przed lekceważeniem w Niemczech zagrożenia terrorystycznego ze strony islamskich grup terrorystycznych. Z raportu wynika, że w 2019 roku zarejestrowanych w Niemczech było 650 gotowych do przemocy islamistów.
W ocenie Horsta Seehofera, zagrożenie islamskiego terroru nadal, tak, jak wcześniej, występuje na najwyższym poziomie. „Nie możemy w żadnym wypadku powiedzieć, że nie ma zagrożenia. Zagrożenie terrorystyczne w Niemczech w dalszym ciągu jest bardzo duże, nawet teraz, gdy zainteresowanie medialne skierowane jest w innym kierunku, na przykład na pandemię” – podkreślał minister.
Raport dotyczył także przestępstw dokonanych przez lewicowych bojówkarzy oraz szpiegostwa cybernetycznego. Thomas Haldenwang dodał, że najbardziej aktywne w szpiegowaniu Niemiec są służby chińskie i rosyjskie.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Waldemar Maszewski/Berlin/w Wj/d jl/w to/