Niemcy zwiększą wydatki na obronność. Zapowiedziała to kanclerz Angela Merkel w czasie dorocznej Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium. Niemiecki rząd chce w ten sposób wypełnić zobowiązania ze szczytów NATO w Walii i w Warszawie.
Podczas dwóch ostatnich szczytów NATO liderzy krajów członkowskich zobowiązali się przeznaczać co najmniej 2 procent PKB na obronność. Niemiecka kanclerz zapowiedziała w Monachium, że finansowanie wojska zostanie zwiększone, choć nie wiadomo, czy do poziomu ustalonego w NATO. “Mogę powiedzieć, tak jak ministrowie obrony, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy. Czujemy się zobowiązani, by wypełnić to zadanie” – mówiła Merkel.
W przypadku Niemiec chodzi jednak o znalezienie dodatkowych 25 miliardów euro. Niemiecki minister spraw zagranicznych Sigmar Gabriel przyznał w Monachium, że nie jest pewne, czy uda się znaleźć taką właśnie kwotę.
Jak relacjonuje z Monachium specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, wstępne deklaracje niemieckich polityków chwalił w Monachium sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. “To jest dobre dla Europy i dobre dla NATO. To istotny wkład w europejską wolność, pokój i bezpieczeństwo” – mówił szef NATO.
O zwiększenie wydatków na obronność apelowali w ostatnich dniach politycy nowej amerykańskiej administracji Donalda Trumpa – wiceprezydent Stanów Zjednoczonych i sekretarz obrony.
Obecnie jedynie pięć spośród 28 krajów członkowskich NATO spełnia kryterium 2 procent PKB. Są to Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Grecja, Estonia i Polska.
Wojciech Cegielski, Monachium, Fot. Dreamstime.com