W nocy w Lipsku doszło do walk ulicznych pomiędzy policją, a kilkusetosobową grupą demonstrantów, która nie pozwoliła wykonać decyzji sądu o deportacji imigranta z Syrii. W kierunku funkcjonariuszy poleciały butelki i kamienie. Policja użyła gazu pieprzowego i pałek. Sytuacja została opanowana dopiero nad ranem.
Zamieszki wybuchły wczoraj wieczorem, gdy policja przyszła po mieszkania imigranta z Syrii, który zgodnie z decyzją sądu miał być deportowany do Hiszpanii. Okoliczni mieszkańcy zablokowali najpierw samochody policyjne, a później całą ulicę. Kilkaset osób wynosiło z mieszkań mebe, by zbudować barykady.W kierunku interweniujących policjantów zaczęto rzucać butelkami i kamieniami. Policja odpowiedziała używając pałek i gazu pieprzowego. Jak twierdzą lokalne media w starciach z policją zostało rannych kilkanaście osób. Na razie policja nie potwierdza tych informacji.
Pod koniec 2018 roku około 240 tys. imigrantów bez prawa pobytu w Niemczech miałob zostać deportowanych. Udało się jednak wydalić zaledwie 24 tys. osób.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Waldemar Maszewski/Berlin/zr