Rząd federalny ostry potępił sprawców zamieszek do jakich doszło z soboty na niedzielę w Stuttgarcie. Także niemiecki prezydent Frank Walter Steinmeier zapowiada ostry sprzeciw wobec wandali. Do miasta przyjechał dziś minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer.
Prezydent Niemiec Frank Walter Steinmeier odnosząc się do wydarzeń w Stuttgarcie powiedział, że jest zszokowany brutalnością wandali. „Przemoc, brutalność i wandalizm muszą być surowo ukarane” – powiedział Steinmeier. Rzecznik prasowy rządu Steffen Seibert powiedział, że każdy, kto dopuszcza się takich czynów jak w Stuttgarcie, ten działa wbrew państwu i prawu. Horst Seehofer chce wyższych kar dla sprawców zamieszek. „Oczekuję, że wymiar sprawiedliwości ostro ukarze tych, którzy będą mogli zostać pociągnięci do odpowiedzialności” – powiedział Seehofer w Stuttgarcie.
W nocy z soboty na niedzielę doszło w Stuttgarcie do starć ulicznych pomiędzy policją i grupami młodych mężczyzn. Zamieszki zostały wywołane kontrolą policyjną młodego mężczyzny, podejrzanego o posiadanie narkotyków. W starciach z policją rannych zostało 19 policjantów.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Waldemar Maszewski/Berlin/ w sk