Zapowiedź amerykańskiego sekretarza obrony o wycofaniu z Niemiec prawie 12 tys. żołnierzy wywołała wśród niemieckich polityków jednocześnie obawy i złość. Media podkreślają, że najbardziej ucierpią na tym kroku Bawaria, Badenia Wirtembergia i Nadrenia Palatynat, gdzie do tej pory stacjonuje najwięcej amerykańskiego wojska.
Premier Bawarii Markus Soeder powiedział dziś, że amerykańska decyzja bardzo nadwyręża stosunki niemiecko-amerykańskie i w dłuższej perspektywie osłabia także NATO i USA. Soeder zapewnił, że bawarski rząd pomorze finansowo gminom, które ucierpią na wycofaniu z ich terenu amerykańskiego wojska. Donald Trump postanowił przenieść całe europejskie dowództwo sił amerykańskich ze Stuttgartu do Belgii. Burmistrz stolicy Badenii Wirtembergii Fritz Kuhn nie kryje rozczarowania. „Taka decyzja to zerwanie niemiecko-amerykańskiej współpracy” – powiedział Kuhn. Szef MSW z Nadrenii Palatynatu Roger Lewentz przyznał, że jest to duży cios dla regionu.
Niemieckie media z niepokojem informują, że wraz z częściowym wycofaniem amerykańskiego wojska zlikwidowane zostaną dziesiątki miejsc pracy dla Niemców.
Niemieckie media z niepokojem informują, że wraz z częściowym wycofaniem amerykańskiego wojska zlikwidowane zostaną dziesiątki miejsc pracy dla Niemców.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Waldemar Maszewski/Berlin/w kj