W Berlinie w związku z 56. rocznicą rozpoczęcia budowy muru berlińskiego od wczoraj odbywają się liczne uroczystości upamiętniające ofiary zbrodni komunistycznych. W jednej z nich po raz pierwszy uczestniczył przedstawiciel z Polski.
Wczoraj w wielu miejscach Berlina odbyły się uroczystości upamiętniające wszystkie ofiary systemu komunistycznego i tych, którzy stracili życie próbując przedostać się przez mur berliński uciekając na Zachód. W uroczystościach, które odbyły się przy Bergstrasse w berlińskiej dzielnicy Spandau, udział wziął wicedyrektor Centrum Badań Historycznych PAN w Berlinie prof. Igor Kąkolewski. Dziś na powierzchni muru, którego część nadal stoi nad rzeką Sprewa, zostanie wyświetlony dokumentalny film o tragicznej historii muru. Autorem projektu jest Stefan Roloff. Pokaz filmu będzie kontynuowany do 9 listopada, czyli do rocznicy upadku muru berlińskiego.
13 sierpnia 1961 roku z rozkazu pierwszego sekretarza SED – Waltera Ulbrichta zamknięto wszystkie połączenia drogowe i kolejowe z zachodnią częścią miasta. Od godziny 6.00 Berlin Zachodni został ogrodzony murem i stał się całkowicie odizolowany od świata. Oficjalne dane mówią o udokumentowanych 140 zabitych podczas prób pokonania muru w okresie od 1961 do 1989 roku.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Waldemar Maszewski/Berlin/moc