Ministerstwo obrony Niemiec w pierwszym półroczu tego roku wydało na eksperckie zewnętrzne firmy doradcze 155 milionów euro. O sprawie jako pierwsze informuje Agencja DPA. Ministrem obrony w tym czasie była wybrana w lipcu na Przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Członek komisji śledczej, która zajmuje się nieprawidłowościami w zatrudnianiu zewnętrznych firm eksperckich w ministerstwie Matthias Hoehn, tak wielkie wydatki ministerstwa nazwał skandalem. Odpowiadając na zarzuty o niegospodarność parlamentarny sekretarz stanu w MON Thomas Silberhorn powiedział, że tak duże wydatki związane były z rosnącymi wyzwaniami związanymi z cyfryzacją w resorcie. Wielomilionowe wydatki ministerstwa obrony na zewnętrzne formy doradcze krytykowane są wielu lat. W ubiegłym roku roku resort wydał na ten cel około 200 milionów euro.
Parlamentarna Komisja Śledcza od stycznia tego roku bada sprawę pod kątem niegospodarności i nepotyzmu. Komisja sprawdza, czy byłą szefową resortu obrony Ursulę von der Leyen będzie można przesłuchać w tej sprawie w charakterze świadka.
Wszystkie niemieckie ministerstwa wydawały miliony na zewnętrzne formy doradcze. MSW w pierwszym półroczu na ten cel wydało ponad 78 milionów euro, a ministerstwo transportu ponad 47 milionów. Media twierdzą, że różne firmy zewnętrzne w ostatnich latach zdobyły zbyt duży wpływ na pracę niemieckiego rządu.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Waldemar Maszewski/Berlin/mt