Sąd krajowy w Traunstein uznał trzech Syryjczyków za winnych nielegalnego przemytu ludzi do Europy, podczas którego 13 osób utonęło. Dwóch oskarżonych otrzymało wyroki bezwzględnego więzienia, natomiast trzeci oskarżony otrzymał wyrok w zawieszeniu.
Wszyscy skazani pochodzą z Aleppo, jeden z nich mieszkał w obozie dla migrantów w Niemczech. Sąd uznał oskarżonych za winnych przemytu ludzi przez Morze Śródziemne z narażaniem ich życia i zdrowia, oraz potwierdził ich przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej. Główny oskarżony Muataz J. został skazany na 4 lata więzienia i 15 tys. euro grzywny (prokurator żądał 12 lat więzienia), Ammar R. który był sternikiem łodzi służącej do przestępstwa, otrzymał karę dwóch i pół roku więzienia (prokuratura wnioskowała o 6 lat), natomiast trzeci oskarżony Mahmod M. otrzymał wyrok w zawieszeniu (prokuratura żądała 6 lat). Wyrok jest nieprawomocny. Proces wzbudził w Niemczech duże zainteresowanie. Wyrok został przez media skrytykowany, jako zbyt łagodny. Jest to pierwszy proces rozpatrywany przez niemiecki sąd, w sprawie przemytu ludzi.
Oskarżeni w ramach zorganizowanego gangu przemycali statkiem ludzi do Europy. Skazani pobierali od migrantów za przejazd 1100 dolarów od osoby. Podczas jednego rejsu doszło do kolizji z inną jednostką. Śmierć poniosło wówczas 13 migrantów w większości dzieci i kobiety.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Waldemar Maszewski/Berlin-sk