Rzecznik prasowy niemieckiego rządu Steffen Seibert potępił próby ataków na migrantów w Chemnitz. W niedzielę w tym saksońskim mieście od ciosu nożem zginął 35-letni Niemiec. Policja zatrzymała w sprawie 23-letniego Syryjczyka i 22-letniego Irakijczyka. Są podejrzewani o udział w bójce, podczas której mężczyzna miał zostać ugodzony nożem.
W mieście w reakcji na zabójstwo mężczyzny odbyły się demonstracje; a sytuacja cały czas jest napięta. Jak twierdzi policja, zdarzenie wykorzystali neonaziści, którzy próbowali wyłapywać na ulicach migrantów, aby dokonać samosądu. Zajścia w Chemnitz potępił rzecznik rządu Niemiec Steffen Seibert: „Zdecydowanie odrzucamy masowe polowania na ludzi, którzy inaczej wyglądają, którzy mają inne pochodzenie, nie godzimy się na próby szerzenia nienawiści i nietolerancji na ulicach. W naszych miastach takie działania nie mogą mieć miejsca. Mogę w imieniu rządu niemieckiego powiedzieć, że z całej mocy to potępiamy” . Steffen Seibert zapewnił, że policja dokładnie wyjaśni zajście, podczas którego zginął niemiecki obywatel, a sprawców postawi przed wymiarem sprawiedliwości.
Różne grupy obywatelskie planują jeszcze dzisiaj i w następnych dniach kolejne demonstracje. Policja obawia się rozruchów.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Waldemar Maszewski/Berlin/kano