Niemiecki Urząd Bezpieczeństwa Lotniczego – DFS ostrzega przed prywatnymi dronami, które latając w pobliżu lotnisk zagrażają ruchowi lotniczemu. W rozmowie z agencją DPA rzeczniczka DFS Ute Otterbein stwierdziła, że w zeszłym roku zarejestrowano 70 dronów latających nad niemieckimi lotniskami i 18, które znalazły się na drodze samolotów pasażerskich.
W Niemczech znajduje się milion prywatnych dronów. Pomimo wprowadzenia w październiku zeszłego roku nowych przepisów dotyczących zasad używania dronów, nadal dochodzi do przypadków, że wlatują one w miejsca zakazane i zagrażają ruchowi lotniczemu. „W 2017 roku zagrażające ruchowi lotniczemu drony zarejestrowano nad lotniskami w Berlinie, Frankfurcie nad Menem, Hamburgu i Duesseldorfie” – poinformowała Ute Otterbein. Jej zdaniem właściciele dronów nie znają prawa dotyczącego używania dronów i nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa niewłaściwego ich używania. „Właściciele tych urządzeń nie mają świadomości, jak groźne mogą być drony, gdy znajdą się w niewłaściwym miejscu” – dodała rzecznika prasowa Urzędu Bezpieczeństwa Lotniczego. W 2016 roku na lotnisku w Monachium prawie doszło do zderzenia „quadrocoptera” z lądującym samolotem Lufthansy.
Od października 2017 roku wszystkie większe drony muszą być oznakowane. Te największe za każdym razem potrzebują wydania zgody na start. Ponadto pilot maszyny ważącej ponad 2 kilogramy musi posiadać certyfikat przeszkolenia. Drony mogą w Niemczech wzlatywać maksymalnie do 100 metrów i nie mogą latać w miejscach szczególnych, na przykład na lotniskach.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Waldemar Maszewski, Berlin/mcm